Kto szantażuje toruńskich prawników? Prokuratura sprawdza
Do Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód wpłynęło zawiadomienie toruńskiego radcy prawnego Pawła Wielkanowskiego o szantażach w środowisku prawników z naszego miasta. Apeluje także innych szantażowanych o zgłaszanie i wspólne działanie w celu odnalezienia sprawcy.
Przestępca skupia się na szarganiu dobrego imienia kancelarii adwokackich. Korzystając z VPN oraz kont sztucznie wykreowanych użytkowników z Indii, Pakistanu czy innych krajów azjatyckich, zalewa negatywnymi opiniami profile prawników. Wszystko to przy użyciu szyfrowanego serwera Protonmail.
Jak działa szantażysta? Kontaktuję się z prawnikami czy kancelariami poprzez mail o treści „Oferują odstąpienie od zalania negatywnymi komentarzami Państwa wizytówki w zamian za jednorazową opłatę w wysokości 200 zł”. Oczekuje przelewu w kryptowalucie i zapewnia, że po wpłacie nie wróci z negatywnymi opiniami.
Dodatkowo chełpi się swoją bezkarnością, zwracając uwagę na bezcelowe zawiadamianie organów ścigania. Faktycznie, pierwsze doniesienia o podobnych przestępstwach na terenie całego kraju pojawiały się już kilka miesięcy temu. Sprawy dalej pozostają nierozwiązane, a szantażysta nie został ujęty.
Toruński radca prawny, który również padł ofiarą szantażu, niezwłocznie zawiadomił prokuraturę o popełnieniu przestępstwa. Dodatkowo o niezgodnym z prawem zachowaniu poinformował także Google oraz Okręgową Izbę Radców Prawnych w Toruniu.
Jak rozwinie się ta sprawa? Paweł Wielkanowski nie ustaje w staraniach aby zebrać jak największą grupę poszkodowanych i dokonać zatrzymania szantażysty.
– W tej sprawie nie chodzi o pieniądze. Nie ma naszej zgody na niszczenie reputacji budowanej latami przez lokalnych przedsiębiorców – wypowiada się radca prawny dla „Nowości”.
W tym momencie kancelaria radcy prawnego Pawła Wielkanowskiego poszukuje innych ofiar szantażu i zachęca do kontaktu.