Lekarze są zgodni: badania prenatalne powinna wykonać każda ciężarna
Zaostrzenie przepisów aborcyjnych w Polsce wywołało falę burzliwych protestów. Toruńscy ginekolodzy zgadzają się, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego odbiera kobietom prawo do wyboru i niesie za sobą szkodliwe implikacje. Podkreślają jednak, że pacjentki nie powinny obawiać się ograniczenia dostępu do badań prenatalnych.
– Teraz należałoby raczej zadać pytanie, czy ciężarna chciałaby wiedzieć, czy dziecko jest zdrowe – mówi dr Michał Migda, ginekolog-położnik.
Badania prenatalne to ogólna nazwa dla badań płodu przeprowadzanych w okresie rozwoju wewnątrzmacicznego. Ich zadaniem jest wykrycie chorób wrodzonych i genetycznych u dziecka. Istnieją dwa rodzaje badań prenatalnych, nieinwazyjne oraz inwazyjne. Badania nieinwazyjne to badania z krwi i USG. W pierwszym trymestrze ciąży wykonuje się m.in. test podwójny, zwiększający wykrywalność zespołów Downa, Edwardsa i Pataua. W tym okresie można także wykryć ciężkie patologie ciąży, takie jak zahamowanie wewnątrzmacicznego wzrastania płodu czy ryzyko porodu przedwczesnego. Natomiast w 20-22 tygodniu ciąży wykonuje się tzw. badania połówkowe, które polegają na dokładnej ocenie anatomii płodu.
Podczas badania połówkowego można wykryć m.in. wady serca płodu, przepukliny przeponowe, przepukliny kręgosłupa, czyli wady, których odpowiednio wczesne leczenie, czasem jeszcze w łonie matki, może uratować życie płodu – tłumaczy dr n. med. Patrycja Krepska, spec. położnictwa i ginekologii z Torunia.
W przypadku nieprawidłowości w badaniach nieinwazyjnych, lekarz zleca pogłębioną diagnostykę. Badania inwazyjne polegają na wkłuciu igły przez brzuch ciężarnej i pobraniu próbki płynu owodniowego (amniopunkcja), próbki fragmentu kosmówki i próbki krwi z żyły pępowinowej.
Badania inwazyjne są badaniami, które niosą ze sobą ryzyko, jednakże ich wykonanie w sposób precyzyjny i ostrożny, pod kontrolą USG, pozwala zminimalizować liczbę powikłań, tj. poronień. Aktualnie ryzyko poronienia po amniopunkcji to zaledwie 0,5-0,7 proc., co pozwala wręcz stwierdzić, że amniopunkcja nie powoduje poronień i jest procedurą bezpieczną – podkreśla dr n. med. Michał Migda, spec. ginekolog-położnik w klinice Civis Vita.
Lekarze podkreślają, że badania prenatalne powinna wykonać każda kobieta spodziewająca się dziecka. Bezpłatnie, w ramach NFZ, mogą je wykonać kobiety po 35. roku życia oraz pacjentki po in vitro, przebytych poronieniach, a także takie, w rodzinach których występują choroby genetyczne lub które już wcześniej urodziły chore dziecko.
Badania prenatalne są jednym z największych sukcesów współczesnej medycyny. Absolutnie zmieniły sposób prowadzenia ciąży oraz pozwoliły na lepsze, bo świadome, przygotowanie się do problemu – podkreśla dr Michał Migda. – Świadomość obecności u dziecka danej wady lub choroby genetycznej to dla przyszłych rodziców szansa na lepsze przygotowanie się na jego przyjście na świat.
Wyniki badań prenatalnych były także do tej pory wskazaniem do skierowania na zabieg aborcji. Przerwania ciąży można było dokonać w przypadku ciężkich i nieodwracalnych wad płodu. Pod koniec października Trybunał Konstytucyjny wydał jednak wyrok, że taka przesłanka jest niezgodna z Konstytucją RP, co de facto doprowadziło do zaostrzenia przepisów aborcyjnych. W przestrzeni publicznej pojawiło się pytanie, w jaki sposób wyrok wpłynie na kwestię badań prenatalnych.
Myślę, że paradoksalnie zwiększy świadomość młodych kobiet i wpłynie korzystnie na decydowanie się tych kobiet na badania prenatalne, co zwiększy szanse na wczesne rozpoznanie niektórych patologii ciąży i w miarę możliwości na ich leczenie – komentuje dr Patrycja Krepska. – Natomiast w przypadku ciężkich i letalnych wad płodu odbiera kobietom prawo do decyzji o zakończeniu ciąży.
Zaczęły pojawiać się także głosy, że po wejściu w życie wyroku TK lekarze będą zatajać informacje o wynikach badań prenatalnych lub pojawią się problemy w dostępie do takich badań.
Lekarz, który zataja informacje o możliwości wykonania badań prenatalnych, postępuje niezgodnie z Kodeksem Etyki Lekarskiej oraz wbrew rozporządzeniu Ministra Zdrowia o opiece okołoporodowej – zaznacza dr Michał Migda. – Niestety na razie trudno jest przewidzieć, jaka będzie perspektywa zakresu wykonywania badań prenatalnych w Polsce po wejściu w życie wyroku. Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Pewne jest jednak, że wyrok TK niesie za sobą szkodliwe implikacje dla ciężarnych oraz przyszłych matek w Polsce. Jak szkodliwe? Tego jeszcze nie wiemy.
MarSz Niepoległości
8 listopada 2020 @ 18:54
Nadchodzi ! Nadchodzi ! MarSz Niepodległości 2020.
Polacy-Rodacy wszyscy do Warszawy w środę 11 Listopada