„Masakra!” Czy miejskie parkingi podziemne są rzeczywiście wygodne?
Jeden z naszych Czytelników zwrócił nam uwagę na miejskie parkingi podziemne i wygodę korzystania z nich. – Strome podjazdy to jedno, a drugie to naprawdę mało miejsca na jakiekolwiek manewry – żali się kierowca.
Nasz Czytelnik skorzystał z parkingu podziemnego na Jordankach tylko raz i już więcej nie zamierza wracać autem pod salę koncertową. Suchej nitki nie zostawia także na innych miejskich garażach.
– Sala koncertowa podoba mi się niemal pod każdym względem – pisze nasz Czytelnik w wiadomości do redakcji. – Jedynym minusem jest projekt parkingu podziemnego. To jakaś masakra. Przejazdy są wąskie, a zakręty dość kanciaste. Na ścianach widać ślady po lakierze aut lub zadrapania. Zjazd na dół i wyjazd na górę jest tragiczny. Strome podjazdy to jedno, a drugie to naprawdę mało miejsca na jakiekolwiek manewry. Boksy są bardzo wąskie.
CKK Jordanki mają pod ziemią 185 miejsc parkingowych. Miejska spółka zachęca do korzystania z nich w następujący sposób: „możesz swobodnie zostawić swój samochód na niedrogim, suchym i bezpiecznym parkingu podziemnym”.
Nasz Czytelnik również niechętnie korzysta z parkingu podziemnego na pl. św. Katarzyny. – Wjazd na górę nie tylko jest na zakręcie, ale jest także całkiem stromy – zauważa kierowca.
A jak Wy oceniacie miejskie parkingi podziemne? Czy są wygodne? Czy można coś na nich zmienić?
N
19 grudnia 2021 @ 22:39
Ten parking to tragedia !