Mateusz z Torunia potrzebuje pomocy. Po tragicznym wypadku wpadł w śpiączkę mózgową
Ojciec Mateusza Hejny i jego młodsza siostra apelują o pomoc finansową. Wsparcie potrzebne jest na opłacenie kosztów pobytu w ośrodku opiekuńczo-rehabilitacyjnym. Mateusz znajduje się w tzw. stanie nieresponsywnej przytomności. Słyszy, rozumie, ale nie może się poruszyć ani w żaden sposób porozumieć z bliskimi.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 8 marca 2019 r. Zginęła w nim mama Mateusza, a wówczas 23-letni chłopiec ledwo uszedł z życiem. W stanie krytycznym został przetransportowany helikopterem do szpitala. Zapadł w śpiączkę, nie oddychał samodzielnie, uszkodzenie mózgu było bardzo rozległe, konieczna była trepanacja czaszki. Lekarze nie dawali mu żadnych szans. Teraz Mateusz znajduje się w stanie tzw. nieresponsywnej przytomności.
Mateusz słyszy, rozumie, ale ciało go nie słucha. Nie może powiedzieć nam, co czuje i myśli… Nie wiemy tego. Syn nie może sam jeść, nie może się sam poruszyć, oddycha przez rurkę tracheotomijną. Ma uszkodzone prawe oko, a lewe otwiera na krótko i z trudem – opisuje stan syna jego ojciec, Robert Hejna.
Po przebudzeniu konieczna będzie operacja wodogłowia, które powoduje nadmierny nacisk na mózg i uniemożliwia prawidłową rehabilitację. To duże koszty, podobnie jak pobyt w specjalistycznym ośrodku opiekuńczo-rehabilitacyjnym. Rodzina Matusza, tata Robert i siostra Sylwia, proszą o finansowe wsparcie. Bez niego pobyt w ośrodku nie będzie możliwy.
Syn potrzebuje stałej opieki oraz ćwiczeń z fizjoterapeutą, logopedą, psychologiem, a także innymi specjalistami, którzy pomagają mu odzyskać zdrowie. Ja i Sylwia kochamy Mateusza nad życie, nigdy nie zostawimy go w niedoli. Aby jednak zapewnić mu możliwość rehabilitacji, potrzebujemy Waszej pomocy…Wierzę, że kiedyś Mateusz sam podniesie rękę, pomacha do Was, a może nawet będzie w stanie powiedzieć „dziękuję”… – apeluje ojciec Mateusza.
Do tej pory udało się uzbierać prawie 22 tys. zł. Brakuje jeszcze niecałych 7 tys. zł. Pieniądze można wpłacać na stronie zbiórki na portalu Siepomaga.pl.