Miasto zrezygnowało z budowy kolejnych pawilonów na Bulwarze Filadelfijskim [ZDJĘCIA]

Nowopowstające na bulwarze obiekty od samego początku wzbudzają wiele kontrowersji. Mieszkańców razi ich betonowa konstrukcja i lokalizacja, przez którą zasłaniają one widok na gotycką bramę. Wojewódzki konserwator zabytków ostrzega, że może to stać się powodem wykreślenia Torunia z listy UNESCO. Miasto początkowo planowało budowę dwóch kolejnych tego typu pawilonów, jednak zmieniło plany.

Przypominamy, że „betonowe klocki”, jak społecznicy i aktywiści ekologiczni nazywają nowe obiekty, powstają przy wylotach ulic Żeglarskiej i Łaziennej. Obiekty nie są jeszcze skończone, a już przysłaniają Bramę Żeglarską. Wielu mieszkańcom, społecznikom i aktywistom nie podoba się ani ich betonowa konstrukcja, ani lokalizacja, a groźba wykreślenia Torunia z listy UNESCO z ich powodu sprawia, że na miasto wylewa się fala krytyki. Początkowo miasto planowało budowę kolejnych dwóch tego typu pawilonów, jednak zrezygnowało z tego pomysłu.

– Pozostałe dwa pawilony miały być budowane w systemie prywatno-publicznym, ale z uwagi na obecną sytuację ekonomiczną oraz na największą ingerencję w zieleń przy ich budowie, na razie rezygnujemy z tych planów – informuje Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prasowy prezydenta miasta Torunia.

Wojewódzki konserwator zabytków, jak donosi Radio PiK, ma wystąpić z wnioskiem o obniżenie już budowanych obiektów. Miasto nie zmierza jednak ingerować w istniejące pawilony.

– Nie planujemy obniżać pawilonów, są one budowane zgodnie ze wszystkimi pozwoleniami – dodaje Anna Kulbicka-Tondel.

Na ten moment do Urzędu Miasta Torunia nie wpłynęły jeszcze żadne wnioski, dotyczące pawilonów na Bulwarze Filadelfijskim. Ani od wojewódzkiego konserwatora zabytków, ani z Narodowego Instytutu Dziedzictwa.