MZK robi drugie podejście do przetargu na modernizację torowiska w ul. Warneńczyka
Przetarg na modernizację torowiska w ciągu ul. Warneńczyka został unieważniony. Oferty przewyższały możliwości toruńskiego MZK. W efekcie przetarg rozpisano ponownie, z nadzieją na korzystniejsze oferty. Czy przetargowe problemy wpłyną na termin realizacji inwestycji?
W listopadzie miasto pochwaliło się planami modernizacji torowiska tramwajowego w ul. Warneńczyka na odcinku od pl. Chrapka do ul. Podgórnej. Miało być to ostatnie zadanie modernizacyjne w ramach Bit-City II, toczące się równolegle do pozostałych, m.in. budowy linii tramwajowej do osiedla Jar czy zakupu autobusów hybrydowych i elektrycznych. Miejski Zakład Komunikacji ogłosił przetarg na realizację prac, który dobiegł końca w połowie grudnia. Efekt nie był jednak taki, jakiego oczekiwano. Oferenci za modernizację tego odcinka torowiska zażądali więcej, niż MZK chciało na ten cel przeznaczyć.
– Ogłosiliśmy przetarg, ale został on unieważniony. Złożone oferty przewyższały kwotę, którą mieliśmy na ten cel zaplanowaną – mówi Sylwia Derengowska, rzeczniczka MZK.
MZK konkretnej kwoty zarezerwowanej na realizację modernizacji tego odcinka torowiska nie podaje, by nie wpływać na oferty potencjalnych wykonawców w nowym przetargu.
– Przetarg został rozpisany ponownie i liczymy na to, że tym razem zgłoszenia będą opiewać na niższe kwoty, mieszczące się w kwocie, którą zaplanowaliśmy – dodaje Sylwia Derengowska.
Czas na składanie ofert mija 4 lutego. Jeśli tym razem przetarg rozstrzygnie się po myśli MZK, wykonawca na realizację inwestycji będzie miał 12 miesięcy od daty zawarcia umowy. O opóźnieniach póki co nie ma mowy, bo termin realizacji wyznaczy dopiero moment podpisania umowy. Jaki będzie zakres prac?
Modernizacja ma objąć 1,2 tys. m toru pojedynczego, wraz z siecią trakcyjną i układem drogowym na wspomnianym odcinku ul. Warneńczyka. Docelowo torowisko ma być zielone, a na przystankach mają działać systemy informacji pasażerskiej. Duże zmiany czekają kierowców na skrzyżowaniu ul. Warneńczyka, Grudziądzkiej i Bażyńskich, gdzie planowane jest rondo turbinowe. Na efekty trzeba jednak jeszcze trochę poczekać – przynajmniej do czasu, aż uda się wyłonić wykonawcę.