Na poligonie w Toruniu uczyli się obsługiwać ręczne granatniki
Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej w Toruniu zorganizowało kolejny kurs dla instruktorów Wojsk Obrony Terytorialnej. Tym razem uczyli się oni, jak obsługiwać ręczne granatniki przeciwpancerne RPG-7.
Toruński poligon po raz kolejny stał się areną ćwiczeń dla Terytorialsów. Kilkunastu instruktorów brygad Obrony Terytorialnej uczyło się, jak obsługiwać ręczne granatniki przeciwpancerne RPG-7 – przeznaczone do niszczenia celów opancerzonych i zwalczania siły żywej przeciwnika, najczęściej wykorzystywane przez lekką piechotę. Jednym z etapów szkolenia było m.in. strzelanie dynamiczne, w zakres którego wchodziło czołganie czy przyjmowanie różnych postaw strzeleckich.
– Kurs dla instruktorów RPG-7 ma na celu przygotowanie ich zarówno do praktycznego wykorzystywania granatnika, jak i jego właściwej obsługi. Ponadto wszyscy szkoleni w ramach realizowanych zajęć wcielają się w role instruktorów, nabywając tym samym umiejętności, które wykorzystają po powrocie do macierzystych Brygad – podsumowuje ppor. Krzysztof Wójcik, oficer prasowy CSWOT Toruń.
Nolan
29 listopada 2022 @ 14:23
Czy ktoś mógłby poinformować mieszkańców Torunia co się dzieje na poligonie wojskowym. Nowo wybudowane bloki przy ulicy Poznańskiej już się zaczynają sypać. Mury pękają.Fala uderzeniowa po wybuchach powoduje że naczynia i szyby w witrynach i drzwiach w mieszkaniu pękają i wypadają, kwiaty spadają z parapetów. W nocy ciągły hałas. Pojazdy wojskowe jeżdżą nieustannie bezpośrednio przy DK 10. Ciągły niesamowity hałas. Starsi ludzie i małe dzieci żyją w ciągłym stresie. Zwierzęta też. W jakiej odległości od granicy poligonu odbywających się detonacje i manewry?Gdzie strefa buforowa?Kto to wszystko kontroluje. Co za absurd. Przy dziesiątce brak ekranów wygłuszających. Ludzie nie są w stanie normalnie funkcjonować, żyć, pracować…. Ciągły permanentny stres.