„Nie ma afery wizowej”. Prezes Kaczyński w Toruniu
Dziś w Toruniu odbyła się konwencja wojewódzka Prawa i Sprawiedliwości. Jej głównym punktem było przemówienie lidera tej partii, Jarosława Kaczyńskiego.
Najpierw odbyło się przedstawienie wszystkich kandydatów startujących do Sejmu i Senatu z list PiSu w województwie kujawsko-pomorskim. Następnie głos zabrał Kaczyński. Wśród poruszonych podczas wystąpienia tematów znalazła się między innymi kwestia afery wizowej, którą od ponad tygodnia żyje scena polityczna.
Tusk przypisuje nam jakieś w tej dziedzinie nadużycia – stwierdził prezes PiS. – Mówi o jakichś setkach tysięcy. To kłamstwo, kłamstwo i jeszcze raz kłamstwo. Nie ma afery, to nawet nie jest aferka. To po prostu głupi i rzeczywiście przestępczy pomysł jakichś ludzi, których ogromna większość nie ma nic wspólnego z aparatem władzy, albo są to jakieś dalekie powiązania, które próbowali wykorzystać. A czy to pójdzie także dalej, tego nie wiemy, ale jeżeli się mówi o najwyższych przedstawicielach władzy, czyli prezydent, marszałkowie, wicemarszałkowie, premier, wicepremierzy, najważniejsi ministrowie, bo to są najwyżsi przedstawiciele władzy, to z całą pewnością nie ma niczego. Kłamstwo, bezczelne kłamstwo i takie wykorzystywanie ich przewagi w mediach.
Prezes Kaczyński powiedział również, iż dojście Tuska do władzy spowoduje pojawienie się takiego kryzysu migracyjnego, z jakim obecnie muszą mierzyć się Włochy na wyspie Lampedusa. Sporo miejsca w swoim wystąpieniu lider partii rządzącej poświęcił krytyce szefa Platformy Obywatelskiej:
Programem Tuska jest Tusk. On po prostu jednego dnia krzyże nad chlebem robi, a drugiego dnia patrzy spokojnie na to, że trzeba opiłowywać katolików. Jednego dnia jest rodzinny, kiedyś nawet ślub brał po tam, nie wiem, 74 latach małżeństwa. He, he, tu oczywiście żartuję, w takim wieku nie jest, ale po wielu latach, dziesięcioleciach małżeństwa, a innym razem jest bardzo antykościelny i w tych jego 100 konkretach jest bardzo wiele elementów ataku na Kościół. Krótko mówiąc, on nie ma żadnych poglądów, a tamten [chodzi o Rafała Trzaskowskiego] jest lewakiem, rzeczywiście wydaje się mającym to głęboko w umyśle i może nawet w sercu i to, co wyprawia w Warszawie, na to wskazuje.
Zdaniem Kaczyńskiego głosowanie na KO jest „głosowaniem przeciwko Polsce”. Zachęcał też do udziału w referendum, które odbędzie się tego samego dnia, co wybory parlamentarne. Wezwał swoich zwolenników do pracy podczas ostatnich czterech tygodni kampanii.
Przed Centrum Targowym „Park”, gdzie zorganizowano konwencję, pojawili się demonstrujący z transparentami, jeden z nich głosił „PiS = nielegalna imigracja”.