Niebezpiecznie na ulicy Andersa. Co tam się dzieje?
Na drogowej mapie Torunia są punkty uznawane za szczególnie niebezpieczne, w których częściej niż zwykle dochodzi do wypadków. W ostatnich tygodniach do tej listy można było dopisać kolejne takie miejsce.
Oto kilka fragmentów z kroniki wypadków:
7 maja. Na skrzyżowaniu ul. gen. Władysława Andersa i ul. Poznańskiej doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. W jego wyniku jedna osoba została poszkodowana i konieczne było przetransportowanie jej do szpitala.
10 maja. Auto osobowe i ciężarówka zderzyły się ze sobą na skrzyżowaniu ulic gen. Władysława Andersa i Poznańskiej. Kierowca osobówki nie zastosował się do znaku „stop”. Jedna osoba trafiła do szpitala.
14 maja. Samochód osobowy potrącił pieszego na ul. gen. Władysława Andersa. Poszkodowanego nie udało się uratować. Zespół ratownictwa medycznego stwierdził po przybyciu na miejsce zdarzenia zgon 20-letniego pieszego. Zatrzymano 31-letniego kierowcę. Został mu postawiony zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Za ten czyn grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
To tylko trzy zdarzenia z jednego miesiąca, w tym jedno ze skutkiem śmiertelnym. Wiemy także o kolejnej kolizji, do której doszło 25 maja.
Po tragicznym w skutkach wypadku z połowy maja do prezydenta miasta wpłynął wniosek radnych Margarety Skerskiej-Roman i Piotra Lenkiewicza.
Zwracamy się z prośbą o podjęcie pilnych działań związanych ze zwiększeniem bezpieczeństwa pieszych na odcinku ul. gen. Władysława Andersa od skrzyżowania z ul. Orlicza-Dreszera do 63. Pułku Piechoty – czytamy we wniosku. – Dwa przejścia zlokalizowane w tej okolicy są jedynymi, które nie posiadają świateł wzbudzanych ani innych ostrzegających kierowców przed niebezpieczeństwem. Są doświetlone, ale okolica jednego z nich (tego, na którym doszło do potrącenia) jest mocno zadrzewiona, przez co pieszy może być widoczny nie wtedy, jak zbliża się do niego, ale jak już na nim jest.
Postanowiliśmy zapytać w Urzędzie Miasta o to, czy jest planowane rozwiązanie tego problemu i jak ono by wyglądało. Oczekujemy na odpowiedź w tej sprawie.
Sprawdziliśmy również, jak statystycznie wypada Toruń, jeśli chodzi o zdarzenia drogowe. Z danych przekazanych przez policję wynika, iż w zeszłym roku doszło do 43 wypadków. Dwie osoby zginęły w ich wyniku. Odnotowano również 2561 kolizji, mniej niż w 2021 r. (wtedy ta liczba wyniosła 3132).
Najbardziej niebezpieczną ulicą Torunia w 2022 r. była ul. Broniewskiego z czterema wypadkami i 95 kolizjami, w których ranne zostały cztery osoby – informuje policja w raporcie. – Na drugim miejscu znalazła się ul. Polna z czterema wypadkami, 80 kolizjami i czterema rannymi osobami. Natomiast trzecią w kolejności jest ul. Kościuszki, gdzie w ubiegłym roku doszło do trzech wypadków, 84 kolizji, w których ranne zostały dwie osoby, a zginęła jedna.
Ul. Andersa nie ma jak na razie w tym niechlubnym rankingu. Jest jednak spore ryzyko, że zmieni się to w statystykach za obecny rok.