Nowa dyrektor szpitala miejskiego
Poznaliśmy nazwisko nowej dyrektor Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu. Ustępującą po 25 latach Krystynę Zaleską na stanowisku zastąpi Justyna Wileńska. O jej powołaniu poinformował we wtorek prezydent Torunia Michał Zaleski.
Nowa dyrektor ma 20-letnie doświadczenie zawodowe, z czego 2,5 roku pracując w toruńskiej placówce. Jest absolwentką zarządzania i marketingu na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika, ukończyła także kurs Menedżer w ochronie zdrowia. Obecnie jest w trakcie studiów podyplomowych z zarządzania w podmiotach leczniczych. Stanowisko obejmie 28 lutego.
O tym, że zmiany w dyrekcji szpitala będą, wiedzieliśmy już w zeszłym roku. Decyzję o przystąpieniu do procedury konkursowej na stanowisko dyrektora szpitala rada miasta podjęła 19 grudnia. Siedmioosobowa komisja konkursowa ogłosiła 7 stycznia postępowanie konkursowe. Wymagania spełniały trzy z czterech zgłoszonych ofert. Spośród nich, za najlepszą uznano kandydaturę Justyny Wileńskiej.
– Cieszę się, że komisja konkursowa doceniła moją koncepcję pracy na stanowisku dyrektora Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu. Będę kontynuowała politykę rozwoju, ponieważ nie można oddzielić tego, co zostało już osiągnięte, od tego, co zamierzam rozwijać w kolejnych latach – mówiła świeżo powołana dyrektor, Justyna Wileńska. – Najistotniejsze jest dla mnie to, by szpital był placówką o wysokiej jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych dla pacjentów z Torunia i okolic.
27 lutego 2020 @ 22:12
Żenujące jest to że każdy wie kim jest ta pani, żenujące się jest to, jak w Toruniu za pomocą znajomości protekcji nepotyzmu otrzymuje się stanowiska
4 lutego 2020 @ 22:18
Była laska lekarza…. po gastronomiku. Tyle z „kompetencji”. Ktoś ją nieźle pcha….
4 lutego 2020 @ 17:30
ale cyrki tu są. Łysy po znajomości mianował a komisja nic do gadania nie miała!!
4 lutego 2020 @ 17:28
ale cyrki tu są Łysy po znajomości mianował a komisja nic do gadania nie miała!!
4 lutego 2020 @ 17:22
20 letnie doświadczenie? Chyba w gastronomii ? Ale wał, ja pierd…