Opryski będą kontynuowane. Gdzie się ich spodziewać?
Wraz z nadejściem ciepłej pogody pojawiło się więcej meszek i komarów. Owady te uwielbiają ciepło i wilgotność, a ich obecność w miastach jest dość uciążliwa dla ludzi. Z tego powodu nadal będą trwać opryski.
Wiele samorządów, jak choćby Poznań, Gdańsk, Łódź, Kraków i Warszawa, nie stosuje już oprysków. W Toruniu są one przeprowadzane tylko lokalnie, w skrajnych przypadkach i pod ścisłym nadzorem przyrodniczym.
Na terenie miasta „zmapowano” około 16 potencjalnych miejsc rozwoju meszek i komarów – wyjaśnia Halina Pomianowska, dyrektor Wydziału Środowiska i Ekologii UMT. – Opryski są wykonywane w godzinach późnowieczornych w miejscach zakrzewionych i zadrzewionych oraz w strefie przybrzeżnej wód (zarośla), gdzie następuje wylęg meszek i komarów. Oprysk jest ograniczony do miejsc ogólnodostępnych, pełniących funkcje rekreacyjne dla mieszkańców a także przed imprezami plenerowymi np. Dzień Dziecka w Parku Miejskim. Monitoring liczebności meszek i komarów prowadzony jest przez inspektora nadzoru, prof. Krzysztofa Szpilę z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
Umowa zawarta na realizację oprysków na terenach zieleni w Toruniu obejmuje ok. 80 ha. W ostatnich dniach zabiegi były realizowane m.in. w poniższych lokalizacjach:
- błonia nadwiślańskie przy Parku Miejskim;
- Park Miejski na Bydgoskim Przedmieściu;
- zieleń przy Fundacji „Św. Ducha” ul. Szosa Bydgoska 15;
- Ogród Zoobotaniczny przy ul. Bydgoskiej;
- tereny zieleni przy schronisku dla zwierząt oraz wewnątrz schroniska przy Parku Miejskim na Bydgoskim Przedmieściu;
- Park Glazja przy ul. Waryńskiego.
Wczoraj opryskiwano teren w pasie zieleni wzdłuż Strugi Toruńskiej na osiedlu Chrobrego.
Jak chronić się przed owadami?
Żeby się chronić przed meszkami, w pierwszej kolejności powinniśmy unikać przebywania w miejscach ich wylęgu. Samice meszek są szczególnie dokuczliwe po południu i wieczorem, na szczęście nie są aktywne w nocy. Jeśli nie mamy wyboru i przebywamy, np. w pobliżu zbiornika wodnego, gdzie występują to chrońmy ciało, okrywając je ubraniami z długimi rękawami i nogawkami. Warto też zażywać witaminę B, która zmienia zapach potu. Meszki bowiem, tak jak komary czy kleszcze, zwabia właśnie ludzki pot. Odstraszają meszki też olejki eteryczne np. goździkowy, eukaliptusowy, geraniowy, miętowy, waniliowy i rozmarynowy. Można je stosować zarówno bezpośrednio na skórę, ale w bardzo niewielkiej ilości, jak i w kominku zapachowym i postawić na zewnątrz czy na parapecie. To powinno odstraszyć insekty przed wlatywaniem do domu. W domach znajdujących się blisko zbiorników wodnych czy przy lasach warto zastosować dodatkową ochronę przed owadami. Żeby mieć pewność, że meszki nie przedostaną się do środka, najlepiej zamontować moskitiery drzwiowe i okienne.