Osiedle Jar terroryzuje agresywny dalmatyńczyk i jego właścicielka
Od kilku miesięcy docierają do nas informacje o agresywnym psie, który atakuje inne czworonogi na osiedlu Naturia. Mieszkańcy Jaru skarżą się także na jego właścicielkę.
O problemie pisaliśmy już w maju TUTAJ, gdy pies zaatakował pupila pani Patrycji, a ona sama została uderzona przez jego właścicielkę. Czy coś się zmieniło od tego czasu? Wygląda na to, że nic. Duży pies chodzi nadal bez kagańca. Z jego właścicielką ciągle nie można się dogadać. Właściciele psów twierdzą, że pies najprawdopodobniej wskutek złej opieki ma problemy behawioralne.
– Właścicielka „przemocowo” zachowuje się nie tylko wobec innych mieszkańców, ale dość „stanowczo” dyskutuje również z tym psem. My unikamy jej łukiem, bo już nie raz widziałam, jak idzie z psem – czytamy na profilu Osiedle Jar w Toruniu. – Pies generalnie namierza już z daleka inne psy, ciągnie ją, dostanie strzała z kolczatki, ale nie wierzę, że gdyby jej nie szarpnął, to by nie poleciała. Bardzo często widuję ją na osiedlu Naturia i w okolicy stawu. Ostatnio Pani wyzywała jedną mamę, która zwróciła jej uwagę, że taki duży pies biegający luzem przy placu zabaw, nie jest dobrym pomysłem. Z tego, co wiem, Pani jest zgłaszana regularnie.
Właśnie z tym zgłaszaniem jest pewien problem. W postach przewijają się informacje, że już wielokrotnie powiadamiana była policja. Postanowiliśmy zasięgnąć informacji u źródła i zapytaliśmy rzecznika Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, co mundurowi zrobili w tej sprawie.
– Odpowiadając na pana pytanie, informuję, że w opisanej sprawie dotychczas nie wpłynęło zawiadomienie – odpowiedział sierż. sztab. Sebastian Pypczyński. – Przypominam, że o zaobserwowanych zagrożeniach można poinformować Policję poprzez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa, a w sytuacjach, które wymagają natychmiastowej interwencji, należy zadzwonić na numer alarmowy 112.
Może więc powiadomienie Policji zakończyłoby sprawę?
ZHubego
19 września 2023 @ 23:10
Niestety to prawda. I niestety wielu właścicieli innych psów na jarze puszczają je luzem. Takie osoby nie rozumieją jaki to stres dla rodziców gdy nagle nasbiega taki pies a nasze dziecko jedzie sobie spokojnie na rowerku… Oczywiście upominianie nic nie pomaga 🥲