Ostatni przetarg na odcinek S10 między Toruniem a Bydgoszczą ogłoszony
Ogłoszono ostatni przetarg na realizację trasy S10 między Toruniem a Bydgoszczą. Do Torunia przyjechał z tej okazji minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, a także minister Łukasz Schreiber, wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz i regionalni parlamentarzyści i samorządowcy. Spotkanie odbyło się w pobliżu węzła Toruń Zachód.
– Ostatni przetarg na S10, na drogę, na którą tak bardzo czekają mieszkańcy całego województwa kujawsko-pomorskiego, został ogłoszony. To potwierdzenie tego, że cały czas pilnujemy tej sprawy i krok po kroku idzie cały czas do przodu – mówił Łukasz Schreiber.
– Droga ekspresowa S10 między Toruniem a Bydgoszczą i dalej – w kierunku Warszawy i w kierunku Szczecina, jest jednym z głównych korytarzy komunikacyjnych naszego kraju. Jest potrzebna dlatego, że przede wszystkim musimy zapewnić bezpieczną komunikację drogową, przewidywalne i jeżeli możliwe, komfortowe podróżowanie. Rząd Prawa i Sprawiedliwości dotrzymuje słowa. Tak właśnie wygląda Nowy Ład. Inwestycje, inwestycje i jeszcze raz inwestycje – dodawał minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Budowa nowej S10 ma usprawnić komunikację między dwoma największymi miastami regionu. O zaletach takiego rozwiązania przekonywał bydgoski poseł Piotr Król.
– Ta droga jest jedną z najbardziej wyczekiwanych w Polsce. Ktoś kiedyś podjął bardzo niedobrą dla naszego regionu decyzję o tym, by zamiast budować autostradę A1 między Bydgoszczą a Toruniem i połączyć te dwa największe miasta regionu, ominąć łukiem Toruń i Bydgoszcz. Musieliśmy czekać wiele lat, by tę absurdalną niesprawiedliwość naprawić. Droga S10 zapewni mieszkańcom Bydgoszczy najkrótszy dostęp do autostrady, a mieszkańcom Torunia szybszy dostęp do jedynego lotniska w regionie – stwierdził Piotr Król, wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury.
Na spotkaniu obecny był również poseł Jan Krzysztof Ardanowski, który przekonywał że ta inwestycja to przede wszystkim odpowiedź na lokalne potrzeby.
– Możemy realizować różne zadania i cele. W pierwszej kolejności powinny jednak być te, na które lokalne społeczności, samorządy, politycy z danych regionów, wskazują jako najbardziej ważne i priorytetowe. Dla Torunia, nie tylko dla Bydgoszczy, ta trasa jest niezmiernie ważna – poseł Jan Krzysztof Ardanowski. – Cieszę się, że możemy to realizować. Że plany i marzenia, które mieliśmy od wielu lat, są realizowane.
– Wiemy doskonale, że na tej drodze dochodzi do wielu wypadków, bardzo często śmiertelnych. To droga uczęszczana przez tysiące samochodów. Dlatego tak ważne jest bezpieczeństwo i droga S10 – dodawała bydgosla posłanka Ewa Kozanecka.
Ogłoszenie ostatniego przetargu, dotyczącego odcinka najbliższego Toruniowi, to kolejny krok w kierunku realizacji nowej trasy S10. Wcześniej głośno było o zastrzeżeniach ze strony ekologów, jednak teraz wydaje się już przesądzone, że S10 ostatecznie pobiegnie wyznaczoną trasą.
– Trudności przy realizacji tej inwestycji powoli przechodzą do historii. Wszystko, co teraz się wydarzy jest przewidywalne – mówił minister Adamczyk.
Obecnie trwa więc szukanie wykonawców poszczególnych odcinków. Przetargi ogłoszone zostały w trybie „zaprojektuj i wybuduj”. Następnie sprawa trafi na biurko wojewody, który już zadeklarował wsparcie.
– Deklaruję, że Urząd Wojewódzki w Bydgoszczy jest przygotowany, by przyjąć wniosek ZRID. Po wyborze wykonawcy to właśnie w Urzędzie Wojewódzkim ten wniosek będzie procedowany. Zapewniam, że czekamy na ten wniosek, jak i na wszystkie inne, które w województwie kujawsko-pomorskim będą przygotowywane – zapewnia wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.
Przetargi na poszczególne odcinki S10 ogłaszane były tydzień po tygodniu. W ramach pierwszego z nich złożono już oferty.
– Wpłynęło 835 pytań, tylko do tego jednego odcinka. Proszę zwrócić uwagę ile wymaga to czasu i pracy nas, urzędników, by dochować wszystkich niezbędnych terminów, które założyliśmy. Dużo pracy przed nami, duże zaangażowanie i realizacja również – podkreślał Sebastian Borowiak, dyrektor bydgoskiego oddziału GDDKiA.
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk wspomniał także o pozostałych, toczących się w całym kraju, inwestycjach drogowych, twierdząc, że to efekt rządów Prawa i Sprawiedliwości.
– Dzisiaj realizujemy ponad 1,4 tys. km dróg, szczególnie szybkiego ruchu. To ponad 110 budów. To miliardy złotych wprzęgnięte w realizację strategicznego planu rządów PiS. Tym strategicznym planem jest dostępność komunikacyjna w całym kraju. Bezpieczne i przewidywalne drogi – dodawał minister infrastruktury.