Parkowanie na przystanku przy ul. Mickiewicza. MZK: Zgłoszenia do Straży Miejskiej nie zawsze skuteczne
Społeczny Rzecznik Pieszych w Toruniu informuje o problemach z przystankami autobusowymi, zlokalizowanymi przy ulicach Mickiewicza, al. Jana Pawła II, Matejki, Sienkiewicza oraz Reja. W pierwszym przypadku chodzi o parkowanie aut na zatoczce autobusowej, a w kolejnych o konieczność wsiadania do autobusów z poziomu jezdni.
Teren w obrębie przystanku autobusowego, zlokalizowanego na ul. Mickiewicza, notorycznie zastawiany jest samochodami osobowymi.
– Dla władz miasta utrzymanie kilku miejsc postojowych jest ważniejsze niż komfort kilkudziesięciu czy kilkuset pasażerów, korzystających codziennie z przystanków, zlokalizowanych na ul. Mickiewicza – konkluduje Społeczny Rzecznik Pieszych w Toruniu.
Zapytaliśmy MZK Toruń, czy jest świadomy problemu oraz czy dysponuje jakimiś narzędziami, służącymi jego rozwiązaniu.
– Przystanki usytuowane na ul. Mickiewicza obowiązują na czas funkcjonowania linii nr 53 (za tramwaj) – informuje Monika Lewandowska z MZK Toruń. – Często kierowcy nie stosują się do ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, której art. 49 zabrania zatrzymywania pojazdu w odległości mniejszej niż 15 m od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek, a na przystanku z zatoką – na całej jej długości. Większość zatrzymujących się pojazdów ma charakter tymczasowy, stąd zgłoszenia do Straży Miejskiej z naszej strony nie zawsze są skuteczne.
Społeczny Rzecznik Pieszych w Toruniu zwraca także uwagę, że wsiadanie do i wysiadanie z autobusów z poziomu jezdni – jak ma to miejsce w przypadku przystanków na ulicach al. Jana Pawła II, Matejki, Sienkiewicza oraz Reja – może być bardzo problematyczne, zwłaszcza dla osób, poruszających się na wózkach inwalidzkich.
– Zdajemy sobie sprawę, że miejsca w których są przystanki: al. Jana Pawła II, Matejki, Sienkiewicza i Reja nie są idealne (wsiadanie z poziomu jezdni), jednak z uwagi na charakter zabudowania tej ulicy jedyne, które zabierają najmniej miejsc parkingowych i są w miarę równo rozłożone w ciągu ulicy Mickiewicza – podsumowuje Monika Lewandowska.
5 sierpnia 2021 @ 17:44
A niby dlaczego straż miejska ma dbać o porządek w mieście?
No dlaczego?
5 sierpnia 2021 @ 18:14
Może dlatego, że jej za to płacimy?
5 sierpnia 2021 @ 23:31
jak płaca taka praca… jak sie nie podoba, to się sam zatrudnij do SM…