Po wyborach zrobiło się wokół niej cicho. Co dalej z koleją gondolową?
Toruńska Kolej Gondolowa to jeden z pomysłów, który pojawił się w jesiennej kampanii wyborczej. W swoim programie wyborczym miał ją prezydent Torunia Michał Zaleski. Na jakim etapie jest ten projekt?
Przypomnijmy: w październiku, podczas kampanii wyborczej prezydent Torunia Michał Zaleski podpisał list intencyjny z Kujawsko-Dobrzyńską Organizacją Turystyczną w sprawie budowy kolei gondolowej przez Wisłę w Toruniu. Jednocześnie ów projekt był jednym z punktów programu wyborczego urzędującego prezydenta.
Po wyborach zrobiło się cicho wokół Toruńskiej Kolei Gondolowej. – Czy to była tylko kiełbasa wyborcza? – pyta jeden z naszych Czytelników. Sprawdziliśmy, jak wyglądają przygotowania do tej inwestycji. Zapytanie w tej sprawie wysłaliśmy do służb prasowych urzędu miasta.
Ostatnie spotkanie w urzędzie miasta w sprawie kolei gondolowej odbyło się 11 marca br. Przedstawiciele Kujawsko-Dobrzyńskiej Organizacji Turystycznej przedstawili na nim koncepcję jej budowy. Okazuje się, że konieczne są zmiany w pierwotnej wizji kolei przez Wisłę.
– Z uwagi na konieczność zmiany pierwotnej lokalizacji stacji, u zbiegu ul. św. Jakuba i Woli Zamkowej na terenie Fortu (brak zgody Europejskiego Centrum Współpracy Młodzieży) zaproponowano alternatywną lokalizację stacji kolejki – na terenie miejskim przy Bulwarze Filadelfijskim, w miejscu, gdzie dawniej eksponowano armaty – tłumaczy Magdalena Stremplewska, rzecznik prasowy prezydenta Torunia. – Ta lokalizacja wymaga zmian decyzji środowiskowej wydanej dla projektu „Zagospodarowanie Bulwaru Filadelfijskiego”, który jest już częściowo zrealizowany.
Jak informują miejscy urzędnicy, jest to drugi wariant przewidziany w realizacji projektu, a kolej gondolowa „skomunikowałaby w szybki i atrakcyjny sposób dwa brzegi Wisły, co czyni ten projekt wartościowym nie tylko dla turystów, ale także dla mieszkańców”.
– W tej chwili trwają prace nad wykonaniem szkicu nowej lokalizacji nabrzeża, w którym zawarte będą informacje o zakresie gruntu terenu niezbędnego dla tej inwestycji oraz dokładnie rozmieszczenie słupów i ich wysokość – wyjaśnia Stremplewska. – Analizowana jest także możliwość zmiany decyzji środowiskowej.
Na razie jednak nie ma żadnych konkretów, jeśli chodzi o możliwy termin rozpoczęcia i zakończenia budowy kolei gondolowej w Toruniu.
Według ustaleń z października ub.r. stroną techniczną i finansową projektu ma się zająć Kujawsko-Dobrzyńska Organizacja Turystyczna. Urząd miasta zaś wówczas zadeklarował wsparcie m.in. przy udostępnieniu gruntów, zmianach w planach zagospodarowania przestrzennego.
Według pierwotnych planów stacje kolejki miały się znaleźć na zbiegu ul. Kujawskiej i Majdany oraz na zbiegu Woli Zamkowej i św. Jakuba. Trasa miała liczyć 1025 m. Wagoniki mają się poruszać z prędkością 5 m na sekundę. Najpierw ma być ich 16, a docelowo 23. Każdy pomieści do 10 osób – co da przepustowość 1,5 tys. osób na godzinę. Wagoniki będą przystosowane do przewozu niepełnosprawnych i rowerów.
Ubiegłoroczne szacunki mówiły o tym, że projekt pochłonie ok. 30-35 mln zł. K-DOT liczy na to, że projekt sfinansuje inwestor zewnętrzny. Torunianie mogliby korzystać z tańszych biletów na kolejkę – w cenach zbliżonych do tych z pojazdów MZK. Turyści płaciliby ok. 15 zł.
nomoene
24 marca 2019 @ 20:00
trwają prace nad wykonaniem szkicu…………..