Poseł Szramka pisze do ministra Glińskiego ws. Karasiewicz
Poseł z okręgu toruńsko-włocławskiego Paweł Szramka, reprezentujący koło “Polskie Sprawy” skierował do ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotra Glińskiego interpelację w sprawie zgłoszenia kadry olimpijskiej przez Polski Związek Kolarski. Kontrowersje wywołał brak powołania Karoliny Karasiewicz pomimo jej obecności na liście rezerwowej.
W treści interpelacji czytamy:
Niniejszą interpelację kieruję w sprawie kadry kobiet na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Karolina Karasiewicz była pierwszą rezerwową w kolarskiej kadrze kobiet na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Polska dostała dodatkowe miejsce, ale Polski Związek Kolarski wysłał do Japonii inną zawodniczkę. Powód? Torunianka w ogóle nie została zgłoszona do kadry olimpijskiej! – To groteska – skomentował Mieczysław Nowicki, wiceszef Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Poseł podkreśla świetną dyspozycję zawodniczki:
Kolarka z Torunia jest w życiowej formie. Kilka tygodni temu znokautowała rywalki w mistrzostwach Polski, zdobywając złote medale zarówno w wyścigu ze startu wspólnego, jak i w jeździe indywidualnej na czas.
W dalszej części Szramka przedstawia sytuację, przytaczając bieg zdarzeń: w uchwale związek zadecydował, że do Tokio pojadą Katarzyna Niewiadomska i Anna Plichta, zaś Karolina Karasiewicz była wpisana jako pierwsza rezerwowa. Na początku lipca nasza kadra otrzymała dodatkowe miejsce, które jednak przypadło nie toruńskiej zawodniczce, a Marcie Lach, drugiej na liście rezerwowej. Poseł wspomina także o działaniach podjętych przez TKK Pacific Toruń:
Mimo braku czasu toruński klub postanowił szukać sprawiedliwości w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu oraz Polskim Komitecie Olimpijskim. Co się okazało? Wybór trenera kadry był jedynie mydleniem oczu. Karolina Karasiewicz nie może jechać do Tokio, bo… Polski Związek Kolarski zapomniał zaktualizować zgłoszenie szerokiej kadry olimpijskiej. Każda federacja miała taki obowiązek do marca z powodu przeniesienia igrzysk na 2021 rok.
Parlamentarzysta Paweł Szramka oczekuje od ministra Glińskiego, w którego gestii są obecnie sprawy sportu, odpowiedzi na następujące pytania:
1. Jakie jest stanowisko Ministerstwa w tej sprawie?
2. Czy w tym przypadku można mówić o niedopełnieniu obowiązków przez działaczy Polskiego Związku Kolarskiego?
Będziemy informować, gdy nadejdzie odpowiedź ministra.
26 lipca 2021 @ 23:23
Interesujemy się sportem, zwłaszcza występami Polaków.
Inna strefa czasowa i dla pracujących to jest problem.
Ale nie dla nygusa, posła bambuko.
Powszechnie wiadomo, że ten pseudo żołnierz, załatwił sobie mandat poselski u Kukiza.
My mu płacimy, żeby nie chodził do pracy, a on ma labe ośmioletnią, wysoko płatną.
Fajne i plugawe.
To ogląda sobie na okrągło telewizję.
Taki to z niego nygus żołnierz i poseł bambuko.
Baczność szeregowy Szramka.