Poziom Wisły w Toruniu – czy jest się czego bać?
Doniesienia z południowej Polski od kilku dni wzbudzają niepokój także tam, gdzie obecnie woda nie jest wysoka. Czy mieszkańcy Torunia mają się czego obawiać?
Toruńskie Centrum Zarządzania Kryzysowego monitoruje sytuację na bieżąco i jest w stałym kontakcie z wszystkimi, będącymi w gotowości służbami funkcjonującymi na terenie miasta i poza nim.
Jeżeli chodzi o miasto Toruń, nie mamy w tej chwili obaw dotyczących zagrożenia powodziowego. Przede wszystkim należy zauważyć, że póki co cała ta sytuacja dotyczy zlewni rzeki Odry i Nysy- mówi prezydent Torunia Paweł Gulewski. – Obecnie poziom rzeki Wisły na obszarze Torunia mieści się w tzw. strefie stanów niskich. Przypomnieć należy, że stan ostrzegawczy wynosi 530 cm, a alarmowy 650 cm. W związku z tym, na ten moment, nie mamy się czego obawiać. Dodam, że pomimo aktualnej sytuacji powodziowej jaka ma miejsce na południu Polski, obecnie w naszym rejonie mamy do czynienia z tzw. suszą hydrologiczną.
Dziś rano poziom Wisły w Toruniu wyniósł 116 cm. Od początku miesiąca nie przekroczył on 130 cm, a według prognoz dopiero w czwartkowy wieczór może to być 137 cm. Nadal jednak jest to bezpieczna wartość, która nie zagraża bezpieczeństwu. IMGW przewiduje, że większy przyrost nastąpi pod koniec tygodnia, gdy Wisła osiągnie około 275 cm.
Wszystkie służby są przygotowane na każdą ewentualność.
Po informacje z regionu zapraszamy na nasz bliźniaczy portal pozatorun.pl