Premier o sytuacji w toruńskim szpitalu: Wszystkich, którzy łamią przepisy, powinny spotkać sankcje

Wtargnęli do szpitala bez maseczek i próbowali udowodnić, że pandemia nie istnieje. Nagranie ze Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu obiegło Internet, a temat podchwyciły największe ogólnokrajowe media. Do sytuacji odniósł się nawet sam premier Mateusz Morawiecki. Podczas wczorajszej konferencji prasowej dotyczącej przyspieszenia programu szczepień, został zapytany o krążące po sieci nagrania ze szpitali.

Przypomnijmy: w ostatnią sobotę grupa osób bez maseczek wtargnęła do budynku toruńskiej lecznicy i zrobiła “obchód” po oddziałach. Suweren przyszedł na kontrolę – krzyczał nagrywający. Chcieli pokazać, że pandemia nie istnieje, choć na sam oddział covidowy nie odważyli się wejść. Takim zachowaniem narazili przebywających w placówce pacjentów na zakażenie.

Premier Mateusz Morawiecki zapytany o tę i podobne sytuacje, odpowiedział:

– Przypomnę, że sejm przyjął ustawę, która w sposób jednoznaczny określa możliwości nakładania konkretnych sankcji w sytuacji łamania przepisów pandemicznych. Nasza odpowiedzialność i solidarność z innymi obywatelami musi polegać na przestrzeganiu reguł. Każdy, kto je łamie, naraża życie i zdrowie współobywateli. Niestety, dotyczy to również prostych mechanizmów obronnych, jak noszenie maseczki. Poprzez fakt, że ktoś tej maseczki nie założy, np. w środku transportu publicznego, może doprowadzić do zakażenia bardzo wielu osób, a później – efekt kuli śniegowej – mówił premier.

Dodał także, że wszyscy powinni stosować się do obowiązujących przepisów sanitarnych. Jednocześnie zaapelował do służb o ich egzekwowanie.

– To nie są żarty. To walka o życie i zdrowie obywateli. Wszystkich, którzy łamią przepisy, powinny spotkać sankcje, które są przewidziane w prawie. Od naszej wspólnej odpowiedzialności zależy tempo i skuteczność walki z Covid-19 – powiedział Mateusz Morawiecki.

Specjalistyczny Szpital Miejski im. Mikołaja Kopernika w Toruniu poinformował, że w poniedziałek 29 marca złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

Pełne wystąpienie premiera: