Prezes miejskiej spółki zarządzającej halą przy Bema zawieszony!
Rada nadzorcza Toruńskiej Infrastruktury Sportowej wydała komunikat o zawieszeniu prezesa spółki. Przemysław L. stanie przed sądem. Według śledczych miał użyć sfałszowanych dokumentów w konkursie na to stanowisko.
20 grudnia Przemysław L., prezes Toruńskiej Infrastruktury Sportowej, czyli miejskiej spółki zarządzającej m.in. halą sportową przy ul. Bema, złożył wniosek o zawieszenie go w funkcji prezesa bez prawa do pobierania wynagrodzenia – do czasu prawomocnego orzeczenia sądu w jego sprawie.
„W dniu 27 grudnia 2018 r. na posiedzeniu Rady Nadzorczej podjęto decyzję o przyjęciu wniosku. Do czasu rozstrzygnięcia sądowego Spółką zarządzać będzie Pan Andrzej Pietrowski – Zastępca Prezesa Zarządu Spółki. Decyzja Prezesa oraz w następstwie Rady Nadzorczej podyktowana jest wyłącznie troską o dobro Toruńskiej Infrastruktury Sportowej Sp. z o.o., ochroną jej interesów oraz dobrego imienia” – czytamy w komunikacie, pod którym podpisał się Waldemar Szczepański, przewodniczący rady nadzorczej TIS.
Przemysław L. od lutego 2018 r. stoi na czele TIS. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przez niego przestępstwa złożyła Polska Liga Koszykówki. Śledztwo zostało wszczęte w lipcu br.
Śledczy postawili Przemysławowi L. zarzut posłużenia się fałszywymi dokumentami jako autentycznymi w trakcie kandydowania na prezesa Toruńskiej Infrastruktury Sportowej – między 13 lipca a 9 sierpnia 2017 r. Chodzi o: umowę z Polską Ligii Koszykówki i zaświadczenie o wcześniej zajmowanym stanowisku.
Prokuratura wnioskowała jednak do sądu o warunkowe umorzenie tego postępowania. Tłumaczyła tę decyzję „nieznaczną szkodliwością społeczną czynu”. Sąd Rejonowy w Toruniu był innego zdania, dlatego też Przemysława L. czeka proces karny.