Prezydent Zaleski żegna się z mieszkańcami
Dobiega końca ostatnia kadencja rządów Michała Zaleskiego. Ustępujący prezydent Torunia podsumował ponad 20 lat na stanowisku, publikując post na swoim facebookowym profilu.
Zaleski przypomniał o swoich działaniach, które podjął w ciągu dwóch dekad pełnienia funkcji:
Z dumą patrzę na efekty działań inwestycyjnych, w których uczestniczyłem. Uważam, że nie ma zakątka miasta bez pozytywnych przeobrażeń, jakie zaszły w tej dwudziestolatce. To na przykład nowy most drogowy, zmodernizowany już istniejący, rozbudowane drogi wyjazdowe i tranzytowe, nowe ulice i uliczki osiedlowe – powstające konsekwentnie, z zapewnieniem bezpieczeństwa pieszych oraz rowerzystów, z dostępnością dla kierowców (a liczba ich pojazdów jest bliska liczbie osób zamieszkujących Toruń!) czy dla transportu publicznego, wspartego m.in. dwiema nowymi liniami tramwajowymi, autobusami elektrycznymi i hybrydowymi, tramwajami oraz nowoczesnymi przystankami.
Podkreślił także inwestycje sportowe, w tym powstanie Areny Toruń i Motoareny, jak również 24 orlików czy basenów krytych. Dodał także, iż za jego rządów wybudowano Centrum Kulturalno-Kongresowe Jordanki, Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu, Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy, z kolei modernizowano Baj Pomorski, Muzeum Okręgowe czy Dwór Artusa.
W kierowaniu miastem rozpoczyna się czas Pawła Gulewskiego, któremu pozostawiam kompetentną, oddaną sprawom miasta ekipę urzędników, a także osób kierujących jednostkami miejskimi oraz ich współpracowników – stwierdził prezydent Zaleski. – Życzę Pawłowi, aby wytrwał w tym, co jest sednem działań prezydenta: w codziennej, ciężkiej, niemal rzemieślniczej pracy na rzecz toruńskiej społeczności. Wierzę, że będzie dalej podążał drogą rozwoju i zmieniał Toruń w miasto coraz ciekawsze i bardziej atrakcyjne.
Ustępujący prezydent nie kończy swojej samorządowej kariery. Będzie działać jako radny miejski.
Lewobrzeże
26 kwietnia 2024 @ 09:34
Ustępującemu prezydentowi nie można zarzucić, że nic przez te wszystkie lata nie zrobił. Wręcz odwrotnie, zrobił wiele, ale jest też co wytknąć. Jego piętą achillesową była komunikacja miejska, która za jego rządów sięgnęła dna. Prezydent Zaleski skutecznie też omijał ten temat w debatach przedwyborczych. Równie skutecznie jak przez wszystkie swoje kadencje zapominał o lewobrzeżu, które, zapewne w jego mniemaniu, kończyło się na dworcu głównym. Pozostaje liczyć, że nowy prezydent dostrzeże, że Toruń, to nie tylko starówka i JAR, ale też, dynamicznie rozwijająca się, druga strona Wisły. Rozwijająca się, mimo iż praktycznie pozbawiona komunikacji miejskiej, która jest kręgosłupem każdego nowoczesnego miasta.