Przesunięcie budowy Camerimage zamiast powiększania SPP? Konfederacja składa pismo do prezydenta
Klub Konfederacji Toruń skierował dziś pismo do prezydenta w sprawie planów rozszerzenia Strefy Płatnego Parkowania. Przed wrzuceniem listu do skrzynki podawczej Urzędu Miasta, działacze spotkali się z mediami, by przedstawić swoje poglądy.
W spotkaniu wzięli udział prezes oddziału Toruń partii Korwin Kamil Cięgotura, pełnomocnik Ruchu Narodowego Toruń Przemysław Bińskowski oraz sekretarz Ruchu Narodowego Toruń Jordan Tomczyk.
Ten ostatni zwracał uwagę na trudną sytuację gospodarczą spowodowaną sytuacją epidemiczną, a zwłaszcza wiosennym lockdownem. Podkreślał, że rolą władzy powinno być w takiej sytuacji pomaganie mieszkańcom, a tymczasem dzieje się odwrotnie, co wyraża się w rozszerzeniu Strefy Płatnego Parkowania.
– Plan miasta jest taki, żeby do 2025 roku rozszerzyć tę strefę o strefy C i D. Mają sięgać do ul. Bema, czy ul. Batorego, czyli daleko poza ścisłe centrum miasta. Zapłacą za to mieszkańcy i turyści – przekonywał Jordan Tomczyk.
Rozszerzenie strefy ma być efektem szukania oszczędności. Zdaniem Konfederacji zamiast cięć na wydatki i zwiększania liczby miejsc poboru opłat za parkingi, miasto powinno rozważyć przesunięcie budowy ECF Camerimage.
– Trudno przewidzieć skutki tej inwestycji. Naszym zdaniem powinna zostać opóźniona, rozłożona w czasie – podkreślał Jordan Tomczyk.
Obecnie miasto ma finansować budowę centrum przez 5 lat. Klub Konfederacji proponuje wydłużyć ten okres do nawet 8 lat. Takie rozwiązanie miałoby zmniejszyć jednorazowe nakłady na budowę Centrum, co z kolei umożliwiłoby uniknięcie nakładania dodatkowych opłat.
Działacze Konfederacji dodawali też, że rozszerzenie strefy mogłoby przyczynić się do zwiększenia popularności komunikacji publicznej, która jednak w ostatnim czasie została ograniczona. Kursów autobusów jest mniej, co wobec poszerzania strefy poboru opłat za parkowanie ma uprzykrzać życie mieszkańców.