Remont bulwaru zdaniem mieszkańców: Burdel i niezabezpieczone wykopy

Jeden z mieszkańców Torunia alarmuje o nieprawidłowym – jego zdaniem – zagospodarowaniu terenu budowy w okolicy remontowanego Bulwaru Filadelfijskiego. Sygnalizuje także o zalegających na budowie stertach śmieci, pozostawianych tam przez spacerowiczów, którym remont bulwaru w niczym nie przeszkadza. „Na teren budowy obowiązuje całkowity zakaz wstępu osób nieupoważnionych, a jakakolwiek obecność osób postronnych jest naruszeniem przepisów prawa i podlega grzywnie”, komentuje firma ONDE, wykonawca inwestycji.

Remont Bulwaru Filadelfijskiego, w tym budowa nadwiślańskich pawilonów, to największa obecnie realizowana inwestycja w Toruniu, która pochłonie 47 mln zł. Zadanie dofinansowane jest z Rządowego Funduszu Polski Ład, a prace pierwotnie miały potrwać do czerwca. Dziś już wiemy, że roboty będą musiały zostać przedłużone, m.in. przez prowadzone na terenie badania archeologiczne – w ich trakcie budowa zostanie wstrzymana. Przypominamy, że pod koniec 2022 r. odkryto fragment ceglanego muru i piwnicę, a także pozostałości zabudowań zespołu klasztornego Benedyktynek, zburzonego przez Szwedów w 1656 r.

Remont bulwaru, czyli jeszcze więcej śmieci

Inwestycja budzi wiele kontrowersji wśród mieszkańców, nie tylko ze względu na wywołujące skrajne odczucia pawilony i tworzące się korki, ale także znaczne zaśmiecenie terenu. Jeden z mieszkańców relacjonuje w mediach społecznościowych, że teren budowy jest po pierwsze mocno zaśmiecony „pamiątkami” pozostawianymi przez spacerowiczów, a po drugie niedostatecznie zabezpieczony przed osobami postronnymi.

– Budowa, pomimo ogrodzenia płotami, oblegana spacerowiczami, którzy wydeptali sobie ścieżki pomiędzy wykopami, stertami gruzu, ogólnym burdelem zalegającym od paru miesięcy, ale i nawyków generalnie młodych ludzi, dla których wypicie piwka lub małpki na bulwarze to rytuał obowiązkowy, za czym niestety idzie fakt, że z powodu braku koszy, kontenerów, ilość opakowań, butelek, puszek i innych śmieci na terenie przecież budowy! jest porażająca – czytamy w relacji jednego z mieszkańców w mediach społecznościowych.

Utrzymywanie porządku na terenie budowy to zadanie firmy ONDE, wykonawcy remontu toruńskiego bulwaru. Podkreśla on jednak, że warto odróżniać odpady budowlane od tych, pojawiających się na terenie budowy w wyniku działania osób trzecich.

– Dokładamy wszelkiej staranności, by podczas prowadzenia prac minimalizować i segregować odpady. Każda prowadzona przez nas budowa ma odpowiednio wydzielony teren na składowanie odpadów, z wyszczególnieniem odpadów niebezpiecznych, jednak należy pamiętać, że w toku prowadzonych prac bieżące odpady są, do czasu ich przeniesienia na wskazane miejsce lub utylizacji, składowane w wyznaczonych miejscach tymczasowych. Odpowiednia segregacja i utylizacja odpadów prowadzona jest na bieżąco lub niezwłocznie po zakończeniu prac na danym terenie budowy. Obecnie na terenie budowy przeważają odpady w postaci ziemi czy powstałego gruzu z robót demontażowych – zostaną one usunięte w najbliższym czasie, a teren, na którym nie będą prowadzone prace, będzie zniwelowany. Należy jednak odróżnić odpady powstałe w toku budowy od pojawiających się w wyniku działania osób trzecich, co szczególnie nasila się po weekendach. Podkreślamy, że również regularnie sprzątamy odpady, które pojawiają się na budowie w efekcie działania osób postronnych – wyjaśnia Daniel Mackiewicz, dyrektor PR i marketingu w spółce ONDE.

Okazuje się, że interwencja redakcji Tylko Toruń w sprawie zaśmiecenia terenów budowy na Bulwarze Filadelfijskim została podjęta także przez firmę ONDE.

– W związku z przypadkami wrzucania śmieci na teren budowy, niestosowania się do oznakowania, wystosowaliśmy pisma do straży miejskiej i policji z prośbą o zwiększenie częstotliwości patroli w tym rejonie miasta – dodaje Daniel Mackiewicz.

Wchodzisz na teren budowy? Licz się z grzywną

Mieszkaniec, który zasygnalizował problemy w przestrzeni internetowej, sugerował także kierownikowi budowy ustawienie w dni wolne od pracy ochrony terenu budowy, aby zapobiegać wkraczaniu na nią osób niepowołanych. Wspomina także o konsekwencjach m.in. wpadnięcia do niezabezpieczonego wykopu, a – jak pisze – „takich jest 50 proc.”.

– Na teren budowy obowiązuje całkowity zakaz wstępu osób nieupoważnionych, o czym informuje oznakowanie pionowe oraz tablice informacyjne. Dodatkowo teren budowy został wygrodzony ogrodzeniem ażurowym. Każde możliwe miejsce, w którym osoby postronne mogą dostać się na budowę, jest wygrodzone i oznakowane. Jakakolwiek obecność osób postronnych jest naruszeniem przepisów prawa i podlega grzywnie, zgodnie z rozporządzeniem ministerialnym – informuje Daniel Mackiewicz.

ONDE podkreśla także, że prace na bulwarze są aktualnie prowadzone także przez trzy inne podmioty, niezależne od spółki.

– Wykopy wynikające z działalności ONDE są zabezpieczone ogrodzeniami. Obecnie większość wykopów, które znajdują się na budowie są to wykopy archeologiczne oraz innych podmiotów prowadzących prace. Prace archeologiczne na części zadania zostały zakończone i wykopy zostaną zasypane w tym tygodniu. Wykopy wykonywane w związku z prowadzonymi pracami sieciowymi będą utrzymywane i oznakowane zgodnie z obowiązującymi przepisami – podsumowuje Daniel Mackiewicz.

Chcecie przeczytać więcej o odkryciach archeologicznych, jakie przynosi remont Bulwaru Filadelfijskiego? Zachęcamy do lektury: https://tylkotorun.pl/wiadomosci/co-kryje-pod-ziemia-bulwar-filadelfijski-archeolodzy-maja-sporo-pracy/