Rozbiórka domu Grossówny. Inwestor może mieć spore problemy [NOWE FAKTY]
To była sytuacja bez precedensu. Decyzja o rozbiórce domu przy ul. PCK 30 została wstrzymana, ale prace wyburzeniowe mimo tego rozpoczęły się. Przerwała je dopiero interwencja policji. „Rozpoczęliśmy wyciąganie konsekwencji wobec inwestora”, poinformował nas wojewódzki konserwator zabytków.
Przypominamy, że do zdarzenia doszło wczoraj. Towarzystwo Opieki nad Zabytkami wystosowało wniosek o wpisanie domu Heleny Grossówny do rejestru zabytków. Rozpoczęcie procedury wpisu jest jednoznaczne z wstrzymaniem wszelkich prac budowlanych i remontowych. Wyburzenia jednak rozpoczęły się, a kierownik budowy początkowo odmawiał przyjęcia decyzji o konieczności wstrzymania rozbiórki. Na miejscu pojawiła się policja i dopiero po interwencji mundurowych prace wstrzymano.
Do tego czasu jednak robotnicy zdążyli rozebrać część dachu. Czy wobec inwestora zostaną wyciągnięte z tego powodu konsekwencje?
– Wyciąganie konsekwencji wobec inwestora już się rozpoczęło. Złożyłem na policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 108 Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami – mówił w rozmowie z „Tylko Toruń” Sambor Gawiński, Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Co dalej z domem Grossówny? Teraz jedynym ratunkiem dla obiektu będzie wpisanie go do rejestru zabytków. Taki wpis to forma prawnej ochrony dla obiektów o wartości historycznej. Wszystko zatem w rękach Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Toruniu. O sprawie będziemy na bieżąco informować.
Miłośnik Historii Torunia
21 marca 2021 @ 21:03
Aby wilk był syty i owca cała – to ten dom należy rozebrać i przenieść tuż obok, 20 m wzdłuż ulicy PCK. Aby realnie uratować ten budynek i tak trzeba go rozebrać, chociażby po to, aby wymienić stary, sypiący się, szkielet szachulcowy na nowy. Cegły wytrzymają następne Millennium!
Deweloper będzie wówczas zadowolony a miłośnicy Torunia też! Jednak bez pomocy pana Marszałka Województwa oraz wpisu budynku do Rejestru Zabytów – nic z tego nie wyjdzie!
Jeśli budynek wyląduje daleko, to zatraci swój „klimat Grosówny”; przenieienie poza Mokre będzie dużo droższe.