Sanepid o urodzinach Radia Maryja: Nie naruszono reżimu sanitarnego
Zgodnie z wyjaśnieniami, jakie złożyli organizatorzy 29. urodzin Radia Maryja, w trakcie wydarzenia wszyscy mieli zasłonięte usta i nosy, a liczba uczestników nie przekraczała 1 osoby na 15 mkw. Sanepidowi takie wyjaśnienia wystarczyły i podjął on w związku z tym decyzję, że kar nie będzie.
Przypominamy, że 7 grudnia posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus złożyła do Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na 29. urodzinach Radia Maryja, podczas których miało dojść do złamania obowiązujących przepisów przeciwepidemicznych.
Posłanka oceniła zachowanie uczestników wydarzenia, jako wyraz buty i arogancji i podkreśliła, że doszło do złamania prawa.
– Z dokumentacji zdjęciowej i filmowej wynika, że w wydarzeniu uczestniczyło ponad 100 osób. Część z nich zachowywała dystans mniejszy niż 1,5 metra, a także nie zakrywała ust i nosa – czytamy w zawiadomieniu do prokuratury.
Tymi osobami byli m.in. niektórzy duchowni, pojedyncze osoby prywatne i Andrzej Dzięga, sprawujący mszę. Sprawę przejęła Prokuratura Golub-Dobrzyń.
Okazuje się jednak, że Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Toruniu nie zauważył złamania obostrzeń epidemicznych.
– PPIS w Toruniu otrzymał wyjaśnienia, dotyczące obchodów urodzin Radia Maryja (…). Wynika z nich, że nie naruszono reżimu sanitarnego i obostrzeń podczas uroczystości, a organizator zapewnił odpowiednie warunki dla wszystkich uczestników – informuje dla Radia PiK Łukasz Betański, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy.
Chodzi m.in. o wyjaśnienia, że liczba osób, biorąca udział w wydarzeniu, nie przekraczała limitu 1 osoby na 15 mkw.
– Ponadto wszystkie osoby, z wyjątkiem tych sprawujących kult religijny, miały zasłonięte usta i nos – dodał rzecznik Łukasz Betański w rozmowie z Radiem PiK.
W związku z tym kar od sanepidu nie będzie. Rzecznik wojewódzkiego sanepidu, uzasadniając decyzję, powoływał się także na relację toruńskich policjantów, którzy – będąc na miejscu wydarzenia – nie odnotowali naruszenia obostrzeń i nikogo nie ukarali mandatem.