Skradziono psa ze schroniska w Toruniu! Placówka apeluje o pomoc
Wolfik ostatni raz widziany był przez wolontariusza schroniska na spacerze z kobietą, prowadzącą go w stronę Dworca Głównego. Wolontariusz nie wiedział wtedy jeszcze, że pies nie został adoptowany, a skradziony. Sprawa została już zgłoszona policji, ale pracownicy i wolontariusze ze schroniska apelują o pomoc w odnalezieniu psa.
Do zdarzenia doszło we wtorek 11 sierpnia ok. godz. 14:30.
Nasza wolontariuszka widziała kobietę z Wolfem, idącą ulicą Kujawską w stronę Dworca Głównego. Niestety wtedy nie wiedziała jeszcze, że pies nie został adoptowany tylko skradziony – czytamy w poście, opublikowanym w mediach społecznościowych przez toruńskie schronisko. – Bardzo nam przykro, że taka sytuacja w ogóle ma miejsce. Jest to dla nas zupełnie niepojęte i trudne do zaakceptowania.
Sprawa tego samego dnia została zgłoszona na policję. Zabezpieczono monitoring. Dyrekcja schroniska poinformowała nas, że kobieta, która ukradła psa, prawdopodobnie pochodzi z Gniewkowa.
Jeśli osoba, która ukradła psa, zwróci go do nas nie zostaną wniesione oskarżenia przeciwko niej – zapewnia dyrekcja schroniska.
Schronisko nie chce podawać więcej szczegółów na temat zajścia.
Pracownicy i wolontariusze schroniska proszą o kontakt wszystkie osoby, które widziały Wolfika lub wiedzą, gdzie może się znajdować pod nr tel.: (56)622-48-87 lub 666-683-377.