Śmieci w czerniewickim lesie. „Takich trzeba karać”
Mieszkańcy toruńskich Czerniewic donoszą o mężczyźnie, który zaśmieca las, tłucze butelki i pali w lesie ogniska. O sprawie poinformowana została już Straż Miejska w Toruniu oraz Nadleśnictwo Gniewkowo. „Opadły mi ręce”, komentuje jeden ze świadków zdarzenia.
Sytuację nagłośniła jedna z mieszkanek Czerniewic w mediach społecznościowych.
– Wracam do domu z psem i widzę z daleka, jak jakiś facet coś „tłucze” na środku leśnej dróżki. Podeszłam bliżej, bo chciałam sprawdzić, czy nie chodzi o życie jakiegoś zwierzaka. Poznałam kolesia… znany osobnik z ulicy, znajdującej się przy torach kolejowych na tzw. „starym osiedlu”. Codziennie chodzi z reklamówkami po osiedlu i zbiera, potem wraca lasem i wyrzuca, a potem pali to, co mu zbędne. Zaśmieca nam osiedle i las. Jestem pewna, że palił ognisko w lesie – opisuje na jednej z lokalnych grup.
Okazuje się, że mieszkańcy znają mężczyznę, zaśmiecającego las. „Pierwszy kurs robi ok. 5 rano, robienie śmietników w lesie to jego ulubione zajęcie”, piszą w komentarzach i dodają „Takich trzeba karać”. Kobieta w swojej relacji podkreśliła, że o zdarzeniu poinformowała Straż Miejską oraz Nadleśnictwo Gniewkowo.
Nie wpłynęło do nas żadne zgłoszenie, ale być może teren, o którym mowa znajdował się poza granicami administracyjnymi Torunia – informuje Jarosław Paralusz, rzecznik Straży Miejskiej w Toruniu. – Problem dzikich wysypisk na terenach zielonych cały czas występuje, choć w okresie epidemii natężenie zjawiska jest mniejsze. Najczęściej znajdujemy odpady wielkogabarytowe i pozostałości budowlane. Osobom, które wyrzucają nieczystości wydaje się, że mogą bezkarnie to robić.
Straż Miejska w takich sytuacjach może nałożyć mandat w wysokości 500 zł lub skierować wniosek do sądu o ukaranie. Sąd ma prawo nałożyć grzywnę w wysokości do 5 tys. zł, a także zarządzić rekultywację terenu. Sprawca zobowiązany jest także uprzątać zaśmiecony teren i przedłożyć stosowne zaświadczenie z MPO.
– Mamy też na wyposażeniu kilka foto-pułapek, które pozwalają zarejestrować nielegalne incydenty. Nie ma jednak nic lepszego niż czujny mieszkaniec – podsumowuje Jarosław Paralusz. – Prosimy o kontakt wszystkich świadków tego typu zdarzeń.
Informacje można przekazywać anonimowo.
Anetka BB
23 grudnia 2020 @ 21:20
Więcej kamer i będzie lepiej! Faktycznie Zdrojowa jest zaśmiecona. Fajne są ławki koło lasku ale otoczenie wokół nich obrzydliwe.
ROMAS_86
23 grudnia 2020 @ 21:15
Ratujmy Czerniewice przed śmieciarzami!!!wychodząc z dzieckiem na spacer chce mu pokazać czysty las i zadbane osiedle, a nie taki…
Elżbieta i Wiesław
23 grudnia 2020 @ 21:09
Ostatnio śmietnik przy Zdrojowej został zdewastowany, widać było, że ktoś go kopnął i wszystkie śmieci znalazły się poza nim, nie wyglądało to dobrze. Kilka metrów dalej przystanek autobusowy popisany sprejem. To już nie jest to samo osiedle!!! Kultury brak. Trzeba więcej kamer! A śmieciarzy karać dotkliwie.
Aga
23 grudnia 2020 @ 20:55
Wzdłuż Zdrojowej przydałyby się nawet kamery, wieczorami stoją tam często jacyś podejrzani… A te ławki służą często po to aby pić i wyrzucać butelki i puszki do lasu.
MIESZKANIEC OSIEDLA
23 grudnia 2020 @ 20:51
Fotopułapki powinny być zamontowane wzdłuż Zdrojowej obok ławek przy lesie i przy wjazdach do lasu od strony Włocławskiej, szczególnie za Truck Gigant.