Sprawa córki toruńskiego naczelnika drogówki zamieciona pod dywan?
Pod koniec września głośno było o córce naczelnika toruńskiego Wydziału Ruchu Drogowego. Kinga Bałuk opublikowała w mediach społecznościowych film, który nagrała podczas jazdy samochodem. Chwaliła się w nim ukończeniem szkoły policyjnej z wyróżnieniem. Wcześniej podzieliła się z widzami również tym, że przed egzaminem z broni zaniosła prowadzącemu egzamin wykładowcy butelkę whisky. Sprawa córki wysoko postawionego toruńskiego oficera policji nadal nie została wyjaśniona…
Świeżo upieczona policjantka radziejowskiej policji ukończyła szkołę policyjną w Legionowie. Pochwaliła się tym w złym momencie, bo podczas jazdy samochodem.
– Jestem w tym momencie najszczęśliwszą osobą na świecie, bo spełniłam swoje największe marzenie, czyli skończyłam szkołę policyjną z wyróżnieniem. Osiem osób na 120 dostało list gratulacyjny, w tym jestem ja. Jestem z siebie cholernie dumna, dla mnie jestem po prostu najlepsza – krzyczała Kinga Bałuk na filmiku nagranym w samochodzie.
W sprawie wypowiedział się bloger Sierżant Bagieta, były policjant. Nie szczędził on cierpkich słów policjantce.
– Pani Kinga prowadziła samochód podczas nagrywania filmu – poinformował Sierżant Bagieta, były policjant aktualnie prowadzący kanał na YouTube o policyjnej tematyce. – Wydaje mi się, że policjant, który skończył szkołę policji z wyróżnieniem, powinien wiedzieć, że stanowi to poważne wykroczenie i nie można używać telefonu bez zestawu głośnomówiącego.
Policjantka była nad wymiar aktywna w swoich mediach społecznościowych. Pewnego razu chwaliła się, że przed egzaminem z broni zaniosła prowadzącemu egzamin wykładowcy whisky. Gdy sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli, Kinga Bałuk pozwała czynnego policjanta pod pseudonimem Jakub Gończyk, który nagłośnił jej sprawę w mediach społecznościowych. Wezwała go do usunięcia wpisu na jej temat. Twierdziła, że godzi on w jej dobre imię. Co ciekawe, córka naczelnika toruńskiej drogówki powołała się na artykuł 49 ustawy o ochronie danych osobowych. Wszystko byłoby w porządku, ale w rzeczywistości artykuł dotyczy… wynagrodzenia za bycie członkiem Rady do Spraw Ochrony Danych Osobowych.
Jej ojcem jest naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Policji w Toruniu podinsp. Tomasz Bałuk. Na łamach jednego z toruńskich portali internetowych w 2021 r. policjanci toruńskiej drogówki określili naczelnika jako osobę, z którą nie da się współpracować. Zarzucili mu również niewłaściwe traktowanie podwładnych. Nieprawidłowości jednak oficjalnie nie stwierdzono.
– Nasz naczelnik to Tomasz Bałuk. Jest nazywany przez siebie „Raptorem” – mówili portalowi policjanci podlegli Tomaszowi Bałukowi. – To typowy samiec alfa. Jest to człowiek, który nie potrafi w żaden sposób przegrywać. Ma bardzo wysokie mniemanie o sobie. […] Niejednokrotnie opowiadał o swoich bojach stoczonych na ulicy z obywatelami, z których zawsze wychodził zwycięsko. Każdy z policjantów zna opowieści pana naczelnika. Mają one utwierdzać nas o jego męstwie i waleczności. Poprzez takie opowieści wielu młodych funkcjonariuszy zasiewa ziarenko niepewności i poczucia strachu przed naszym naczelnikiem. W jego oczach jesteśmy tylko małymi policjantami, którzy są od robienia mandatów.
Natychmiastowe wyjaśnienie sprawy policjantki Kingi Bałuk polecił 20 września Komendant Wojewódzki Policji w Bydgoszczy.
– Trwają czynności, których celem jest ustalenie, czy doszło do naruszenia dyscypliny służbowej lub w inny sposób naruszono prawo – informowała mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa KWP w Bydgoszczy. – Sprawę wyjaśnia także Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.
Po upływie dwóch miesięcy postanowiliśmy wrócić do tej sprawy i zapytać Komendę Wojewódzką w Bydgoszczy oraz Biuro Spraw Wewnętrznych Policji, czy sprawa Kingi Bałuk, córki naczelnika toruńskiej drogówki oraz funkcjonariuszki KPP w Radziejowie, została wyjaśniona. Jeśli tak, to czy doszło do naruszenia dyscypliny służbowej przez policjantkę.
– Materiały zgromadzone w sprawie okoliczności, w jakich powstało nagranie z policjantką, zostały zgromadzone i przekazane do Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim – poinformowała nas Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa KWP w Bydgoszczy. – Na tym terenie powstało nagranie. Zgodnie z kodeksem postępowania w sprawach o wykroczenia jednostką, która podejmuje decyzje rozstrzygające i ostatecznie kończące postępowanie, jest jednostka właściwa miejscowo. O ewentualne działania BSWP proszę pytać rzecznika prasowego tej jednostki.
16 października otrzymaliśmy odpowiedź na pytania wysłane do Biura Spraw Wewnętrznych Policji od rzecznika prasowego Komendanta Głównego Policji.
– Uprzejmie informuję, że w chwili obecnej w opisanej sprawie nie są wykonywane czynności przez Biuro Spraw Wewnętrznych Policji – poinformował insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji.
Zgodnie z poradami zapytaliśmy Komendę Powiatową Policji w Nowym Dworze Mazowieckim, której sprawa została przekazana. Odpowiedzi na pytania, czy sprawa Kingi Bałuk została wyjaśniona, nie otrzymaliśmy.
21 listopada 2023 @ 23:07
A ja tam lubię jak glonojad ma taką szeroką uszczelkę
17 listopada 2023 @ 05:53
I tak robimy co nam się podoba. my jesteśmy panami
16 listopada 2023 @ 16:48
Rozumiem, że pani policjantka została skierowana do działu obyczajowego, by w przebraniu badać środowisko alfonsów i prostytutek? (Wnoszę po tym cudnym makijażu)
16 listopada 2023 @ 13:41
Dla tzw. Dobrego wizerunku policji, już dawno powinna zatrzymywać TIRy na poboczu
16 listopada 2023 @ 15:18
Przepraszamy
16 listopada 2023 @ 08:49
Jakby mnie taki glonojad zatrzymał to bym się zastanawiał który z moich kumpli robi sobie żarty i mnie nagrywa z ukrycia. Wygląda i zachowuje się przecież jakby miała iloraz inteligencji na poziomie małpy
16 listopada 2023 @ 12:47
Proszę Cię nie obrażaj małp bo to w przeciwieństwie do tej policjantki są bardzo inteligentne stworzenia! 🙂
15 listopada 2023 @ 21:29
Już o nic innego nie chodzi…. tylko pozbądźmy się z tej Policji tępoty. I dzieci tiktoka fb itp.
Poziom inteligencji full…
Za flaszkę może też coś komuś załatwi i bsw weźmie ale biednego nauczyciela pewnie który nic nie wziął na minę wsadziła.
15 listopada 2023 @ 20:58
Spokojnie nowy komendant wojewódzki na pewno wróci do sprawy – już moja w tym głowa ….Pozdrawiam Panią posterunkową