Nowe zasady kształcenia na UMK: zajęcia hybrydowo, sesja zimowa na miejscu. Studenci krytykują decyzje
Rektor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika wydał nowe zarządzenie dotyczące organizacji kształcenia w czasie pandemii. Obejmuje ono także okres zimowej sesji egzaminacyjnej.
Zgodnie z zapisami dokumentu od 10 do 30 stycznia wszystkie wykłady oraz inne zajęcia prowadzone w grupach liczących powyżej 30 osób mają odbywać się w trybie nauki na odległość. Do prowadzących zajęcia będzie należał wybór, czy będzie to forma synchroniczna (na przykład łączenie się za pomocą komunikatorów o określonej porze) czy – jeśli będzie to wymuszone względami organizacyjnymi – asynchroniczna (brak jednej pory zajęć, prowadzący przesyła studentom potrzebne materiały lub przygotowuje określone zadania do wykonania). W przypadku grup do 30 osób zajęcia odbywać się będą w budynkach uczelni. Konsultacje mogą odbywać się na uczelni zarówno w trybie stacjonarnym, jak i przez internet.
W trybie stacjonarnym zostanie przeprowadzona zimowa sesja egzaminacyjna, która w tym roku akademickim przypada w dniach 31 stycznia – 13 lutego, podobnie będzie z sesją poprawkową (14 – 27 lutego). Egzaminy i kolokwia pisemne mają odbywać się w grupach liczących nie więcej niż 30 osób z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego.
Decyzja podjęta przez rektora spotkała się z krytyką ze strony wielu studentów:
Kompletnie nieprzemyślane zarządzenie w stosunku do osób, które są spoza Torunia a na zajęcia dojeżdżają. Jak mają uczestniczyć w zajęciach kiedy między ćwiczeniami a wykładem jest na przykład tylko 30 minut przerwy?
Na wydziale sztuk pięknych prędzej z zimna zachorujemy niż przez covida. Farelki ledwo co nadążają przy tym wietrzeniu sali, które i tak nie zawsze są dobrze ocieplone.
Odnoszę wrażenie, że UMK sądzi, że każdy ma teleport pod łóżkiem, poza tym wiemy, Maius wygląda jak Hogwart, ale mioteł nie posiadamy ani nie mamy lekcji latania.
Idealny czas na wprowadzenie chaosu – 3 tygodnie przed sesją, kiedy studenci potrzebują spokoju i zorganizowania. Gdzie podziały się przyjazne warunki studiowania, którymi UMK chwali się co roku, podczas rekrutacji?
Kto na UMK studiuje ten w cyrku się nie śmieje – to niektóre z wpisów, które znalazły się pod postem dotyczącym nowych przepisów umieszczonym na Facebooku.
Z informacji, jakie przekazała w jednym z komentarzy pod wpisem przewodnicząca Wydziałowej Rady Samorządu Studenckiego Wydziału Filozofii i Nauk Społecznych, Weronika Puciata, przedstawiciele samorządu od kilku dni prowadzą w sprawie nowych zasad rozmowy z władzami rektorskimi.
Dolen
5 stycznia 2022 @ 21:07
Czy ona jest matołem?
Monika Olejnik-„Stokrotka”, twierdzi,
że potrafi myśleć bo na studiach miała logistykę.
Wierzycie w to?!
Że potrafi jeść i wydalać, w to wierzę.
Teść
5 stycznia 2022 @ 19:22
Niektóre wydziały to przewidziały i od października zorganizowały tak zajęcia, że wykłady są w inne dni niż ćwiczenia. Więc studenci na te wykłady nie przyjadą po prostu na cały dzień. A na dni ćwiczeniowe przyjadą.
A inna sprawa, że studenci kiedyś codziennie dojeżdżali i problemu nie było a teraz byle g. to beczą, że za ciężko dojechać, że za mało autobusów (a i tak mają samochody swoje). Żenada.
Dolen
5 stycznia 2022 @ 17:19
To jest rektor?
Poważnie?
A może to jakiś „kierownik” tej placówki tylko?
Czy to ta sama, co po pieniądze nawiedza kierownictwo samorządu miasta i województwa?
PANDA.