Studenci UMK o oszczędnościach na uczelni: Halo, zamarzamy!
Na jednej z grup społecznościowych pojawiła się relacja studentki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, dotycząca temperatur na korytarzach i w salach zajęciowych. Towarzyszyła jej sugestia powrotu do zdalnego systemu nauczania. „Nie planujemy w tej chwili przejścia na zdalny system kształcenia, traktujemy tę możliwość jako ostateczność”, kontrargumentuje uczelnia.
Jednostki budżetowe zostały zobowiązane do wypracowania 10 proc. oszczędności energii. Cel ten dotyczy także toruńskiej uczelni, a próby jego realizacji odczuli już studenci.
– Halo UMK i władze samorządu uczniowskiego – zamarzamy! W niektórych salach panują takie temperatury, że nieustannie widzę ludzi siedzących w kurtkach, albo dygoczących z zimna. To zrozumiałe, że w dzisiejszych czasach mogą wystąpić problemy z powodu podwyżek, ale na litość – to nieludzkie kazać siedzieć w mrozie, każdy co chwilę jest chory – czytamy w relacji na jednej z grup społecznościowych.
Autorka posta proponuje powrót do nauki zdalnej.
– Wiele uczelni wprowadza nauczanie zdalne, to nie żadna ujma na honorze, tym bardziej, że do końca zimy nie zostało już tak długo, a zdecydowanie byłaby to większa troska o komfort i oszczędność zarówno uczelni, jak i studentów. Apeluję do samorządu o przemyślenie wniesienia petycji do odpowiednich władz uczelni, aby zajęcia (w styczniu, lutym, kiedy takie temperatury będą jeszcze dokuczać) odbywać w formie zdalnej, za prośbą studentów. Nie pozwólmy sobie na takie traktowanie – argumentuje studentka.
Uczelnia tłumaczy, że system oszczędności ciepła i prądu został wprowadzony nie tylko z uwagi na troskę o finanse uczelni, ale przede wszystkim z powodu wymogu wypracowania 10 proc. oszczędności energii. Co istotne, dotyczy to tylko okresu przerw w zajęciach dydaktycznych.
– Administratorom budynków zalecono skręcenie grzejników w salach zajęciowych oraz innych nieużywanych w tym czasie pomieszczeniach do pozycji 1-2. Zalecenie dotyczy wyłącznie okresu wolnego od zajęć. Przed powrotem studentów grzejniki zostaną odkręcone do poprzednich pozycji. Nie redukujemy więc temperatury w grzejnikach w sposób centralny, a jedynie prosimy pracowników o podjęcie określonych czynności. Jeśli w jakimś pomieszczeniu, w którym przebywają/przebywali studenci, jest za zimno, prosimy o informację na ten temat do Działu Administracyjno-Gospodarczego, być może doszło do jakiejś awarii – informuje Ewa Walusiak-Bednarek z Zespołu Prasowego UMK Toruń. – Nie planujemy w tej chwili przejścia na zdalny system kształcenia, traktujemy tę możliwość jako ostateczność.
Zapytaliśmy samorząd studencki, czy docierają do nich sygnały o braku komfortu cieplnego w uczelnianych budynkach oraz czy zamierzają podjąć w tej kwestii interwencję. Czekamy na odpowiedź.