Streetworkerzy spotkają się w Toruniu
Pomagają bezpośrednio, bez biurokracji, wyciągają rękę do każdego, podnoszą z upadku i pokazują, jak można próbować lepiej żyć. W Toruniu spotkają się streetworkerzy z całej Polski.
Streetworking, to najkrócej mówiąc – forma pracy socjalnej, która polega na bezpośrednim kontakcie z osobami potrzebującymi, wykluczonymi społecznie w miejscach publicznych oraz dostarczaniu im wsparcia. Bardziej emocjonalnego, informacyjnego, aktywizującego niż finansowego. Kontakty nawiązywane są głównie na ulicy, podwórkach, dworcach, ale też w galeriach handlowych, klubach, nocnych lokalach. Stąd inne nazwy takich pracowników – partyworker, networker, streetworker sportowy, pedagog uliczny itp. Najczęściej to praca z młodymi ludźmi – dzieciakami i nastolatkami. Także pomoc osobom w kryzysie bezdomności, seniorom, rodzinom. Doświadczony streetworker ma trzecie oko lub szósty zmysł i potrafi wyłapać osoby, które nie tylko potrzebują tej pomocy, ale i jej podświadomie oczekują.
Wędka z Sercem Torunia
W Toruniu kuźnią i miejscem takich wolontariuszy jest Stowarzyszenie Dzieciom i Młodzieży Wędka im. Każdego Człowieka. „Wędka” razem z Sercem Torunia są organizatorami konferencji. Weźmie w niej udział prawie 70 osób z całego kraju, m.in. Radomia, Ełku, Wrocławia i sporo z województwa kujawsko-pomorskiego. Będą przede wszystkim dyskutować, rozmawiać, prowadzić warsztaty, a nie tylko jednoosobowo przemawiać.
Streetworkerem nie zostaje się z dnia na dzień. To proces – mówi Wojciech Przybysz, prezes Stowarzyszenia.
To bardzo wyczerpująca praca. Najtrudniej odciąć emocje od tych historii, które się poznaje. Będziemy robić też szkolenie podczas konferencji „spotkanie praktyczne”, bo to nurtuje najbardziej streetworkerów, żeby wiedzieć, jak się nie spalić w tej pracy i co zrobić, żeby nas było jak najwięcej.
W tej chwili bariera trudna do przeskoczenia to brak systemowego wsparcia dla polskiego streetworkingu:
Asystenci rodzinni – tak, pracownicy socjalni – tak. A my jako „Wędka” chcemy w końcu po tych 10 latach sprowokować, aby mówić o tym, że streetworker – zawodem, streetworker – studia podyplomowe, kierunek studiów, kwalifikacja zawodowa, żeby było finansowanie i podleganie pod jakieś ministerstwo. Streetworkerzy też potrzebują wsparcia.
Spotkanie „pomagających na pierwszej linii frontu” odbędzie się w sobotę (9 grudnia) w siedzibie Serca Torunia, czyli Sercowni przy ul. Legionów.