Toruń. Trzylatka trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Rodzicom grozi dożywocie
Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszeli rodzice trzylatki z Torunia, która w piątek trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami. Jej stan jest bardzo ciężki. Wobec rodziców sąd zastosował tymczasowy areszt. Grozi im dożywocie – podaje WP, powołując się na PAP.
Dziewczynka do szpitala trafiła po tym, jak jej ojciec wezwał pogotowie. Obrażenie dziewczynki wzbudziły podejrzenia lekarzy, którzy zaalarmowali policję. Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum-Zachód w sprawie wszczęła śledztwo w niedzielę. Rodzice trzylatki podejrzewani są o znęcanie się nad nią przynajmniej od kwietnia.
– Zadali jej uderzenia przedmiotami, otwartą dłonią po całym ciele, w tym w szyję oraz w twarz, a także nie zapewnili jej niezbędnej pomocy, koniecznej do zaopatrzenia złamania kości ramiennej prawej. Do kulminacji doszło 28 maja. Wówczas rodzice mieli spowodować u dziecka urazy głowy. Zadając ciosy, doprowadzili do licznych zmian w obrębie mózgowia i masywnego obrzęku mózgu – relacjonował rzecznik prokuratury.
Rodzice mieli nie przyznać się do winy. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec nich trzymiesięczny areszt. Może im grozić od 8 do 25 lat więzienia lub nawet dożywocie.
Źródło: WP, PAP