Toruński ZNP zabrał głos w sprawie strajku nauczycieli
Dziś odbyło się spotkanie przewodniczących komitetów strajkowych toruńskich i ciechocińskich szkół ponadgimnazjalnych reprezentujących nauczycieli i pracowników niepedagogicznych oświaty. Jakie decyzje zapadły podczas niego?
Po spotkaniu toruński oddział Związku Nauczycielstwa Polskiego wydał komunikat dotyczący tego, jak będą wyglądać najbliższe dni protestu.
Mając na uwadze troskę o dobro i przyszłość naszych uczniów, jednocześnie wbrew opinii Ministerstwa, pokazując dobrą wolę postanowiliśmy:
1. Wystawić oceny końcowe w klasach maturalnych w dniu dzisiejszym po godzinie 17:00.
2. Kontynuować strajk w dni wolne od zajęć dydaktycznych podczas okresu świątecznego (tj. 18, 19 i 23 kwietnia br.) jako wyraz solidarności z przedszkolami, szkołami podstawowymi i szkołami podstawowymi z oddziałami gimnazjalnymi.
3. Decyzję o ewentualnym udziale w radzie klasyfikacyjnej podjąć po nowych ustaleniach z Rządem.
Nauczyciele i pracownicy oświaty zwrócili się z apelem do premiera Mateusza Morawieckiego o przystąpienie jeszcze przed świętami do negocjacji, mediacji czy Okrągłego Stołu „w celu jak najszybszego zakończenia strajku nauczycieli i innych pracowników oświaty”.
Nikomu, tak jak nauczycielom dobro ucznia nie leży bardziej na sercu! Panie Premierze! 3,5 miliona polskich uczniów i setki tysięcy nauczycieli oraz innych pracowników oświaty czeka na Pana decyzje i natychmiastowe działania, abyśmy my nauczyciele i nasi uczniowie mogli wrócić do zajęć dydaktycznych oraz realizacji podstaw programowych i aby mury szkolne i przedszkolne jak najszybciej ponownie rozbrzmiewały gwarem dzieci oraz młodzieży. Panie Premierze! Losy polskiej szkoły dziś leżą w Pana rękach i możliwościach decyzyjnych. Chcemy realizować swoje zadania edukacyjne w godnych warunkach na miarę kraju europejskiego w standardach XXI wieku. Prosimy Panie Premierze pokazać, że naprawdę zależy Panu na Polskiej Szkole. Nie słowem, a czynem daje się świadectwo. Apelujemy o niezwłoczne przystąpienie do rozmów z nauczycielami i pracownikami oświaty oraz wsparcie polskiej edukacji – czytamy w apelu.
18 kwietnia 2019 @ 14:30
@SuckMyFuck
Znam wielu nauczycieli i wyobraź sobie, że niektórzy dorabiają w wakacje, których mają mniej niż 1,5 miesiąca (tak, tak, od 10-15 sierpnia zaczynają się prace związane ze szkołą choć nie przy tablicy). Niektórzy jako opiekunowie na obozach i koloniach, inni jako wykładowcy w… supermarkecie.
Problemem dziś jest właśnie to, że wielu nauczycieli zrobiło tak jak im radzisz i dziś jest ogromny problem, żeby znaleźć do pracy nowych.
Nauczyciel (magister, pedagog) na dzień dobry zarobi w szkole 1834 złotych. I nie ma szans na podwyżkę przez 5 lat. Po 5 latach jeśli zda egzamin i awansuje na kontraktowego dostanie 51 złotych podwyżki i przez kilka kolejnych lat jest skazany na 1885 złotych miesięcznie. Po 15 latach nienagannej pracy, bez przerw na ciążę dochrapie się kwoty 2492 złotych.
Cud, miód.
Twój Nick, świadczy o tobie i o twojej kulturze.
17 kwietnia 2019 @ 07:37
Oj Ty Oburzony ignorancie,
a w co miał być ten strajk wymierzony, w wakacje?
Strajkując musisz mieć argumenty, a te w szkolnictwie znajdziesz jedynie od kwietnia do końca czerwca.
To, że Nauczyciele muszą używać kolejnych to wyłączna wina rządu.
Wierz mi, że najwięcej słów wsparcia (i nie tylko słów) płynie od inteligentnych rodziców, którzy rozumieją, że walka idzie nie tylko o wynagrodzenia ale o całą edukację a być może o całą (normalną) Polskę.
Ograniczeni rodzice plują nauczycielom w twarz.
18 kwietnia 2019 @ 13:26
Ten strajk jest strajkiem politycznym, teraz mam nadzieję że Ci moralnie zepsuci nauczyciele dostaną dyscyplinarkę a nie podwyżkę …
18 kwietnia 2019 @ 13:29
@Wibryss jak nauczycielom brakuje pieniedzy to zawsze moga zmienic prace … popracowali by normalnie tydzien i by mieli dość … To nie jest strajk tylko terroryzm.
15 kwietnia 2019 @ 19:36
A jednak strajk był wycelowany w egzaminy, bo data jego rozpoczęcia była nieprzypadkowa. Teraz nauczyciele niby wykazują dobrą wolę i powołują się na dobro uczniów nie pamiętając o nim na początku strajku. Poza tym nadal pozostawiają sobie argumenty w postaci zatwierdzenia klasyfikacji uczniów. Samo wystawienie ocen to tylko techniczny myk. Nadal brniecie i wydaje wam się, że ktoś się na tą waszą niby dobrą wolę złapie. Być może jakiś ograniczony rodzic. Inteligentny z pewnością nie.
17 kwietnia 2019 @ 19:47
Jakby strajkowali w wakacje,to ktoś by to zauważył?