TVP pozywa Joannę Scheuring-Wielgus. Za co?

– TVP pozwała mnie do sądu – poinformowała na swoim Facebooku Joanna Scheuring-Wielgus. Stacja rząda od kandydatki do Sejmu z ramienia Lewicy 25 tys. zł za słowa dotyczące prezesa TVP Jacka Kurskiego, które wypowiedziała w rozmowie dla portalu Onet.pl.

Scheuring-Wielgus odniosła się w swojej wypowiedzi do krytyki, którą dziennikarze TVP mieli stosować wobec tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

– Jacek Kursi musi odejść natychmiast (…) Zostały przekroczone wszystkie możliwe granice. Prezydent Adamowicz został zamordowany właśnie przez szczucie. Szczucie, które było tutaj między innymi w telewizji publicznej – brzmiały słowa wypowiedziane przez toruniankę w trakcie protestu pod siedzibą TVP Info 16 stycznia 2019 r.

Jak zaznacza Joanna Scheuring-Wielgus w internetowym wpisie „Trzeba być bezczelnym jak, rzucony obecnie przez prezesa PiS na odcinek medialny pan Jacek Kurski, by twierdzić, że TVP nie uwzięła się na prezydenta Adamowicza. Trzeba mieć tupet pana Kurskiego, żeby twierdzić iż sączący się z TVP jad nie ma wpływu na ludzkie zachowania. Trzeba nie mieć wstydu, jak pan Kurski, żeby wysyłać tego typu pozwy”.

Posłanka, opierając się na danych z portalu OKO.press podkreśliła, że w 2018 r. TVP wyemitowała 1773 materiały dotyczące Pawła Adamowicza. Rok wcześniej było ich ok. 1000.

– Autorzy tych publikacji manipulują faktami, sugestiami i domniemaniami tak, by przedstawić Pawła Adamowicza jako osobę niegodną zaufania – oceniła te treści Rada Etyki Mediów. – […] W żadnej z analizowanych przez REM publikacji nie dano Pawłowi Adamowiczowi szansy odparcia zarzutów, przedstawienia argumentów zaprzeczających oskarżeniom formułowanym wprost, między wierszami lub w tytułach zniekształcających rzeczywisty przebieg opisywanych wydarzeń lub naginających fakty tak, by przemawiały przeciwko prezydentowi Gdańska. Był obiektem oszczerstw, ale nie miał prawa do obrony.

Do sprawy wrócimy.