Umowa wypowiedziana, ale kontaktu z dzierżawcą nadal brak
W połowie maja doszło do dewastacji ruin XV-wiecznego Zamku Dybowskiego, a w następstwie do wypowiedzenia umowy dzierżawcy zamku i terenu przyległego. Jak się okazuje, nadal pomimo wielokrotnych prób nie udało skontaktować się z dzierżawcą.
Jak informował w maju toruński magistrat, dzierżawca Zamku Dybowskiego oraz terenu przyległego nie wywiązywał się on z zapisów umowy. Samo miejsce nie było należycie zabezpieczone, a dodatkowo nie były organizowane tam imprezy o charakterze kulturalno-historycznym. Umowa została wypowiedziana, ale pomimo wielu prób kontaktu z dzierżawcą odpowiedzi nadal brak.
– Umowa dzierżawy została wypowiedziana, jednomiesięczny okres wypowiedzenia mija 24 czerwca br. Pomimo wielokrotnych prób w dalszym ciągu brak jest kontaktu z dzierżawcą – poinformowała „Nowości” Malwina Jeżewska, rzeczniczka prezydenta Pawła Gulewskiego. – Dzierżawca ma obowiązek zwrócić przedmiot umowy w stanie nie pogorszonym, czyli również wolnym od graffiti. Jeśli dzierżawca nie wywiąże się z umowy Gmina Miasta Toruń dokona oczyszczenia murów i będzie dochodziła zwrotu kosztów od byłego dzierżawcy. Pracujemy nad tym, aby zamek stał się nową atrakcją turystyczną.