Walczą o godne życie. Protest rodzin osób niepełnosprawnych przed Sejmem
Zapowiadany przez toruńską posłankę KO Iwonę Hartwich protest rodzin osób niepełnosprawnych nie przeszedł w Polsce bez echa. Pod Sejmem protestowali rodzice osób z niepełnosprawnościami, którzy od lat borykają się z niedostatecznymi środkami finansowymi na opiekę nad swoimi podopiecznymi.
Wśród protestujących byli rodzice dzieci z niepełnosprawnościami oraz opiekunowie osób dorosłych, którzy cały czas korzystają z usług pielęgnacyjnych i są uzależnieni od pomocy innych osób. Postulowali podwyższenie renty socjalnej z obecnych 1445 zł na kwotę wynoszącą co najmniej najniższe krajowe wynagrodzenie, czyli 3490 zł.
– Zgromadzili się tu rodzice, którzy nigdy nie zrezygnują ze świadczenia pielęgnacyjnego, czyli dalej będą się opiekować swoimi podopiecznymi, chorymi od urodzenia. A jeśli rodzic nie zrezygnuje z tego świadczenia, nie może skorzystać z pomocy proponowanej przez rząd – wskazywała podczas protestu posłanka KO i matka osoby z niepełnosprawnością Iwona Hartwich.- Chcemy podniesienia renty socjalnej do najniższej krajowej. To jest minimum socjalne.
W związku z powyższym grupa rodziców i opiekunów osób z niepełnosprawnościami zebrała ponad 200 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o podwyższeniu renty socjalnej. Ich celem jest zwiększenie kwoty renty do poziomu pozwalającego na godne życie podopiecznych. W piątek odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów ustaw: rządowego dotyczącego świadczenia wspierającego i obywatelskiego, który przewiduje podwyższenie renty socjalnej. Oba projekty zostały skierowane do komisji ds. pracy i polityki społecznej.
– Walczymy wszyscy o godne życie naszych, dorosłych podopiecznych, którzy są niezdolni do samodzielnej egzystencji I otrzymują głodową rentę socjalną w wysokości 1445 złotych – pisze na swoim profilu w mediach społecznościowych posłanka Iwona Hartwich.