„Widoczność się pogarsza”. Strażacy nadal poszukują mężczyzny, który skoczył z mostu do Wisły
Wciąż trwają poszukiwania mężczyzny, który około godz. 16.30 skoczył z mostu im. Józefa Piłsudskiego do Wisły. – Niedługo, z uwagi na pogarszającą się widoczność, strażacy przerwą swoje działania – informuje Przemysław Baniecki, oficer prasowy KM PSP w Toruniu.
Komunikat o zdarzeniu strażacy opublikowali około godziny 17.00. – „Mężczyzna skoczył z mostu do rzeki. Dryfuje w rzece. Według świadków minął przystań AZS” – czytamy.
– Świadkowie tego zdarzenia poinformowali nas ok. godz. 16.37 – mówi Wojciech Chrostowski z zespołu komunikacji społecznej toruńskiej policji. – W tej chwili nie mamy swoich łodzi. Akcję poszukiwawczą z wody prowadzą strażacy. Policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia i przesłuchują świadków.
Akcja ratunkowa jeszcze trwa, choć z minuty na minutę widoczność się pogarsza. Na wodzie obecnie znajdują się trzy łodzie ratunkowe, które przeczesują Wisłę. Patrole sprawdzają także nabrzeże.
Według kobiety będącej świadkiem zdarzenia, mężczyzna, który skoczył z mostu, ubrany był w zieloną puchową kurtkę.