Wygrana po przerwie. Energa Manekin lepsza w Zamościu
Pięć setów było potrzebnych do wyłonienia zwycięzcy wtorkowego spotkania Lotto Superligi pomiędzy Uczelnią Państwową Trefl Zamość a Energą Manekin Toruń.
Torunianie okazali się lepsi w decydującym o wyniku spotkania deblu i wygrali wyjazdowe spotkanie 3:2.
Był to pierwszy ligowy mecz Energi Manekin po prawie dwumiesięcznej przerwie. Zawodnicy z Torunia nie zgubili jednak przez ten czas formy.
W pierwszym starciu Tomasz Kotowski przegrał z Konstantinosem Angelakisem 1:3. Wynik spotkania wyrównał Konrad Kulpa, który pokonał Ihora Zavadskyiego 3:0. Na prowadzenie torunian wyprowadził Damian Węderlich, który pokonał Marcina Litwiniuka 3:1. W czwartym secie Konrad Kulpa przegrał 1:2 w starciu z Konstantinosem Angelakisem.
O wyniku meczu decydowało starcie deblowe, w którym Damian Węderlich i Tomasz Kotowski zmierzyli się z Pawłem Koziełem i Marcinem Litwiniukiem. Torunianie wygrali 2:0 mimo tego, że w drugim secie przegrywali już 0:8. Odwrócili jednak jego losy i wygrali go 11:9.