Z karawanu wypadła trumna. Niecodzienny wypadek w Golubiu-Dobrzyniu
Do niecodziennego incydentu doszło dziś u naszych sąsiadów. W Golubiu-Dobrzyniu z karawanu jadącego na pogrzeb wypadła trumna. Pracownicy zakładu pogrzebowego dopiero po jakimś czasie zorientowali się, że nie wiozą już w samochodzie zmarłego.
Trumnę wraz z wieńcem zauważyli i sfotografowali przechodnie. Właśnie ze względu na złożone na wieku kwiaty możemy podejrzewać, że w środku znajdował się zmarły. Zakład pogrzebowy odpowiedzialny za pochówek potwierdził, że karawan zmierzał na pogrzeb do miejscowości pod Golubiem-Dobrzyniem.
Pracownicy zakładu pogrzebowego wrócili po trumnę i kontynuowali przejazd na miejsce pochówku. O zdarzeniu została zawiadomiona także policja.
– Zadzwonił do nas jeden z kierowców, który przejeżdżał ulicą Hallera – mówi asp. Justyna Skrobiszewska z golubskiej policji. – Przekazał, że na jezdni leży udekorowana trumna. Na miejsce został wysłany patrol, ale mundurowi na miejscu już nie zastali trumny.
Na ten moment jest jeszcze za wcześnie aby mówić o przyczynach zdarzenia. Policja nadal prowadzi czynności w tej sprawie.