„Zakończyć plandemię” w Toruniu: główny cel to depopulacja Ziemi

W całej Polsce odbywają się dziś protesty pod hasłem „Zakończyć plandemię”. Zgromadzenia nie zabrakło także w Toruniu, gdzie mimo padającego deszczu pod pomnikiem Mikołaja Kopernika zebrał się tłum bez maseczek.

Od dziś w całym kraju obowiązuje żółta strefa. Obowiązkowe znów stało się noszenie maseczek na ulicach. Zebrani na Rynku Staromiejskim uczestnicy protestu nie mieli jednak zakrytych twarzy. Policja legitymowała przeciwników „plandemii”, którzy zarzucali mundurowym m.in. łamanie konstytucji. Obyło się jednak bez większych incydentów.

Organizatorzy manifestacji zwracali się do zgromadzonych, przekonując, że pandemia jest manipulacją.

– Próbują nas zastraszyć, media podają nieprawdziwe informacje, codziennie w Polsce umiera 1,1 tys. osób na choroby inne niż Covid i współistniejące. O tym się nie mówi, to jest prawdziwy problem – słychać było z głośników. – To, co dzieje się w kraju i na świecie to skandal. Ktoś wziął za to ogromne pieniądze. Mogę wam powiedzieć, ile polski rząd wziął za ogłoszenie pandemii. 55 mld dolarów. 

Nie podano jednak żadnego źródła takich informacji. Dużo emocji wzbudziło wystąpienie Marka Rolanda, biofizyka z Kanady, który – na przekór obowiązującym obostrzeniom – nawoływał do nienoszenia maseczek. Swoje przemówienie odczytywał z kartki. Zostało ono na moment przerwane, kiedy dwie strony skleiły się przez padający deszcz i konieczne było wyciągnięcie zapasowego kompletu. Problemom technicznym udało się jednak zaradzić i zgromadzeni na proteście mogli wysłuchać całości tego, co miał do powiedzenia.

– Dziwię się, że Kopernik ma maseczkę – mówił Marek Roland wskazując na pomnik toruńskiego astronoma. – Dlatego, że to był mądry człowiek. Gdyby miasto założyło maseczkę osłowi, to by było na miejscu. 

Skrytykował rządy Prawa i Sprawiedliwości, zarzucając im m.in. ukrywanie ogromnych zasobów naturalnych kraju, doprowadzenie do nędzy i kiepskiego stanu zdrowia oraz okradanie Polaków. Odpowiedzialność za samego koronawirusa zrzucił na „mafię rządzącą światem”.

– Nowe prawa i technologie są wprowadzane bez aprobaty społecznej i wbrew opinii ekspertów, jak np. sieć 5G. Nowe odkrycia medyczne i metodologie leczenia są ukrywane i niszczone. Czy tak powinno się dziać w normalnym społeczeństwie i państwie? – dopytywał. – Psychopaci z New World Order postanowili zrobić w laboratorium nową odmianę koronawirusa. Ten koronawirus nie powstał przypadkowo. On powstał w laboratorium. I ogłosić ogólnoświatową pandemię. Planowali to od wielu lat. Ich główny cel to depopulacja Ziemi do około pół miliarda ludzi oraz zniszczenie i ograniczenie stopy ekonomicznej poszczególnych mieszkańców, poprzez zrobienie z nich biednych wyrobników, sług i niewolników. Jednak środki, które New World Order chce do tego użyć są iście satanistyczne i nieuzasadnione. 

Chwilę po tym, jak wspomniał o planach depopulacji Ziemi, przekonywał jednak, że koronawirus tak naprawdę jest niegroźny i nie różni się bardzo od przeziębienia.

– New World Order ma prawie totalną kontrolę mediów, medycyny, rządów i kościołów. Osiągnęli to przez łapówki, zastraszania, a nawet morderstwa. Zrobili też z nieszkodliwego koronawirusa, który jest porównywalny z innymi przeziębieniami, ogólnoświatową, głównie medialną, pandemię. To kłamstwo i oszustwo jest tak ogromne, że widzom telewizji może się wydawać, że to, co mówię, to teoria spiskowa. Tak jednak nie jest. Jest to niestety stuprocentowa prawda – stwierdził Marek Roland.

Zachęcił też do wyłączenia telewizorów i samodzielnego myślenia. Nazwał jednocześnie rządy PiS systemem totalitarnym. Skrytykował noszenie maseczek, nazywając je szkodliwym i prowadzącym nawet do śmierci i popełniania grzechu.

– Jeżeli ktoś jest zmuszany do noszenia maseczki, to jest reklamą pandemii, której nie ma. Jeżeli reklamujecie pandemię, to zmuszani jesteście do kłamania, czyli popełniania grzechu – przekonywał – Wszelkie ograniczenia są medycznie nieuzasadnione. Są one szkodliwe dla psychiki i odporności, jak również ekonomii. Naukowcy i lekarze sprzeciwiają się temu, jednak mafia rządząca światem i Polską po trupach prze do przodu.

Na proteście nie zabrakło również reprezentacji Stowarzyszenia Stop Zorganizowanym Elektronicznym Torturom, które dopatrzyło się związku między koronawirusem a technologią 5G.

– My, jako osoby zdalnie namierzane, odczuwamy energię elektromagnetyczną kierowaną na nas i jak twierdzą różni niezależni lekarze, zwłaszcza z Francji, ten wirus, wyprodukowany w laboratoriach, jest skorelowany z technologią 5G, którą masowo wprowadza się teraz na całym świecie – usłyszeli zgromadzeni.

Później głos znów zabrał Marek Rolan, który przedstawił teorię dotyczącą pochodzenia koronawirusa, powołując się na „amerykańskich naukowców”:

– Wirus został zmodyfikowany w laboratorium. Gdzie powstał konkretnie? Podejrzenie naukowców i ekspertów jest takie, że powstał albo w Stanach Zjednoczonych albo w Izraelu i został podrzucony w Chinach. Czemu? To inna sprawa, dyskusja na ten temat byłaby za długa – mówił.

Nie dowiedzieliśmy się jednak, kim konkretnie są „niezależni lekarze” ani „amerykańscy naukowcy”. Protest pod pomnikiem Kopernika trwał ponad godzinę. Później zgromadzeni ruszyli w marsz ulicami miasta.