Żałoba w toruńskim liceum. Po długiej chorobie zmarł Marek Reddigk
Nie żyje Marek Reddigk, nauczyciel z III Liceum Ogólnokształcącego w Toruniu. Byli uczniowie nie kryją smutku po stracie pedagoga. „Wszyscy go kochaliśmy i był to jeden z naszych ulubionych profesorów”, piszą w mediach społecznościowych.
Marek Reddigk uczył w toruńskim III LO historii sztuki i wiedzy o kulturze. Był także wykładowcą akademickim na UMK, performerem, człowiekiem kultury, kolekcjonerem płyt winylowych. Aktywnie działał na rzecz Toruńskiej Giełdy Winylowej. Dla uczniów prowadził koła plastyczne i dodatkowe zajęcia przygotowujące do matury, organizował liczne happeningi, a także wyjazdy zagraniczne. Byli wychowankowie wspominają go jednak przede wszystkim jako pedagoga i wychowawcę.
„Każdy może mieć z nim różne wspomnienia, ale jedno trzeba mu przyznać. Mimo charakteru i tak wszyscy go kochaliśmy i był to jeden z naszych ulubionych profesorów”, „Zawsze wspaniale witał absolwentów w szkole, z uśmiechem na ustach i otwartą dłonią”, „Na wycieczce organizowanej przez Profesora poznałem moja obecną żonę… wyjazdy z liceum nie do zapomnienia” – wspominają absolwenci w mediach społecznościowych.
Marek Reddigk zmarł po długiej chorobie nowotworowej w środę 11 listopada 2020 r. „Pozostawił po sobie jeszcze wiele wspaniałych niezrealizowanych pomysłów”, żegnali go uczniowie i nauczyciele z toruńskiego III Liceum Ogólnokształcącego.