O aborcji w „Rozmowach nie tylko toruńskich” [WIDEO]
Posłanki Iwona Hartwich (Koalicja Obywatelska) oraz Iwona Michałek (Porozumienie) a także działaczka społeczna Anna Lamers dyskutowały we wczorajszych „Rozmowach nie tylko toruńskich” Radosława Rzeszotka na temat aborcji. Przyczynkiem do debaty była między innymi sprawa śmierci 30-latki w Pszczynie oraz protesty z tym związane, które miały miejsce w wielu miastach Polski, w tym również w Toruniu, a także projekt obywatelski zaostrzający obecne przepisy.
Iwona Michałek, pytana o to, czy te wydarzenia wpłyną na wynik wyborczy partii rządzącej, powiedziała:
Gdyby nie sytuacja na granicy polsko-białoruskiej, to wydaje mi się, że sprawa aborcji miałaby znaczenie w sondażach. Na pierwszy plan wysuwa się jednak to, co dzieje się na pograniczu, więc sądzę że powoli będzie przestawało się mówić o tym, co jeszcze 2-3 dni temu działo się na ulicach polskich miast.
Zdaniem posłanki Iwony Hartwich temat zdarzeń na granicy nie wyprze z debaty kwestii prawa aborcyjnego:
PiS chce wycisnąć wizerunkowo jak najwięcej dla siebie, przykrywając tematy aborcji, inflacji, covidu i maili Dworczyka. Uważam jednak że społeczeństwo otwiera oczy i uszy szeroko, przez co nie da się tych ważnych tematów przykryć.
Z kolei Anna Lamers sądzi, iż może w tej kwestii zadziałać solidarność:
Wydaje mi się, że część kobiet w wieku postrozrodczym sprawa z Pszczyny może mniej poruszyć. Ale one mają też swoje dzieci. I tu może pojawić się solidarność, a nawet strach, że może to mnie spotkać, albo moją córkę.
Przedstawicielka Porozumienia sądzi, że po wyborach może dojść do zmian światopoglądowych:
Możemy spodziewać się zmiany warty, wahadło się przesunie na inną stronę. To będzie zapamiętane, wynika to nawet z sondaży. Coraz więcej Polek opowiada się za liberalizacją prawa aborcyjnego.
Ta wypowiedź spotkała się z ripostą Iwony Hartwich:
Sondaże sondażami, ale warto przypomnieć, że pani poseł Michałek była inicjatorką zaostrzania aborcji i jest odpowiedzialna za obecną sytuację. Życzę sobie, aby pani partia nie dostała się do Sejmu w następnych wyborach, to są osoby, które nigdy nie pomogły matkom wychowującym niepełnosprawne dzieci. Każdy widział protest 40-dniowy, wtedy nikt z tej partii nam nie pomógł. To, co od pani słyszę, to hipokryzja. To pani jest odpowiedzialna za to, że skazano osoby niepełnosprawne na życie w nędzy. Nie ma programów socjalnych, nie ma asystentów. Teraz pani Michałek z PiSem kazała rodzić niepełnosprawne dzieci.
Perspektywę działaczki społecznej przedstawiła Anna Lamers:
Czułabym się piłeczką ping-pongową, gdybym zaszła w ciążę. Zaapeluję do polityków: wpiszcie w swoje programy legalną aborcję. Bo aborcja jest. Nie mówmy o tym, czy coś będzie albo nie będzie. Mówimy o tym, czy to będzie bezpieczne, a nie zawsze tak jest, co pokazuje nam przypadek pani Izabeli z Pszczyny. Musicie się zająć tym, abyśmy my Polki były bezpieczne. Jeśli to będzie wybór: urodzę dziecko z ciężką wadą płodu, to chcę wiedzieć, jeśli trafię z ciężkim stanem do szpitala, to lekarze mnie uratują, a nie będą czekać na śmierć płodu.
Całą dyskusję można zobaczyć na naszym fanpage’u:
„Rozmowy nie tylko toruńskie” można oglądać na żywo w poniedziałki o 20:00 na Facebooku.
10 listopada 2021 @ 15:54
jutro wszyscy do Warszawy ! MarSz Niepodległości …
Rondo Romana Dmowskiego g.13:00
Kilkuset-tysięczna Armia Polaków, polskich Patriotów .
10 listopada 2021 @ 07:10
Należy to pamiętać,
że to właśnie Hartwich Iwona poparla obce państwo Łukaszenki, przeciwko naszemu państwu.
To ona poparła przemyt i handel ludźmi, prowadzony przez Łukaszenkę.
Właściwe nazwanie takiej osoby, to:
ZDRAJCA !?
9 listopada 2021 @ 20:12
Wszystkie do niczego….
9 listopada 2021 @ 18:14
Sami widzicie czytelnicy, jaką kombinatorką jest ta Michałek Iwona.
Fuuj.
9 listopada 2021 @ 16:32
Lamers – tzw „działaczka społeczna”” ?
Wywrotowa feministki agresywna -ciekawe czy to ona bazgrała po murach w październiku 2020 (gdzie zarzuty??)