Zabójstwo na działkach na Rudaku. Sprawca już w rękach policji [AKTUALIZACJA]

Do tragedii doszło w miniony czwartek (17 lutego) na działkach przy ul. Rudackiej. Przypadkowy świadek zauważył na jednej z działek zwłoki kobiety. 64-latka miała liczne obrażenia i jeszcze tego samego dnia zatrzymano 41-latka, któremu postawiono zarzut zabójstwa.

Zgłoszenie o odnalezieniu zwłok na działce na Rudaku policjanci otrzymali około godz. 13:00. Natychmiast udali się na miejsce.

– Kobieta miała liczne obrażenia na ciele. Od razu do tej sprawy został zatrzymany do wyjaśnienia 71-letni konkubin kobiety a niespełna cztery godziny od zgłoszenia jego 45-letni syn. Podczas przeszukania w mieszkaniu młodszego z zatrzymanych policjanci zabezpieczyli m.in. 5 sztuk amunicji – relacjonuje podinsp. Wioletta Dąbrowska, Oficer Prasowy KMP w Toruniu.

45-latek już usłyszał zarzuty w tej sprawie. Poza najpoważniejszym – zabójstwa – zarzucono mu także grożenie i wywieranie wpływu na świadka oraz posiadanie amunicji bez wymaganego zezwolenia. Mężczyźnie grozi nawet dożywocie.

– Od chwili zgłoszenia do soboty (19.02.) policjanci z toruńskiej komendy wykonali dziesiątki czynności gromadząc materiał dowodowy, aby móc go przedstawić w prokuraturze i sądzie – dodaje podinsp. Wioletta Dąbrowska.

[AKTUALIZACJA]

Super Express Toruń donosi, że do zabójstwa miało dojść w trakcie libacji alkoholowej. 45-latek miał pokłócić się z ofiarą, a następnie brutalnie ją skatować, m.in. skacząc po niej w wyniku czego doznała złamania żeber. Portal podaje także, że kobieta miała odcięty kawałek ucha.