Podejrzewasz, że dziecko niewłaściwie się rozwija? Pomoże ci fizjoterapeuta
Rola rodzica w pierwszym roku życia dziecka jest nieoceniona. W okresie, kiedy maluch nabiera pierwszych przyzwyczajeń, szczególnie ważne jest, aby zwracać uwagę na wszelkie przejawy możliwych nieprawidłowości. Od tego zależeć może przyszłość dziecka, a zbagatelizowanie nieprawidłowości może mieć poważne konsekwencje. Z pomocą przychodzą fizjoterapeuci, którzy pomagają w prawidłowym rozwoju naszej pociechy.
Rehabilitacja dziecięca to inaczej pomoc dzieciom, które mają stwierdzone schorzenie neurologiczne czy ortopedyczne. Pod tym hasłem kryje się jednak coś więcej. To właśnie fizjoterapeuta może ocenić stan dziecka po porodzie i nauczyć rodziców właściwej pielęgnacji, dzięki czemu można uniknąć problemów. Mówiąc o rehabilitacji dziecięcej, mówi się najczęściej o dzieciach do 8. roku życia. Największy odsetek stanowią jednak dzieci w pierwszych tygodniach życia.
– Każdy rodzic chce mieć pewność, że rozwój przebiega prawidłowo. Jeżeli widzi nieprawidłowość, woli się upewnić, czy tak powinno być i w jaki sposób ewentualnie można mu pomóc – mówi Katarzyna Komorek, fizjoterapeutka Jopa Clinic.
Jak rozpoznać, że z dzieckiem coś jest nie tak? Jeśli dziecko mocno płacze, cały czas jest niespokojne, nieustannie wymaga noszenia, ma zaciśnięte rączki, jest sztywne lub wygina się w bok, powinna zapalić nam się czerwona lampka. Utrwalanie nieprawidłowych wzorców ruchowych może mieć poważne konsekwencje w przyszłości. Problemy z kręgosłupem, skolioza, koślawość stóp i kolan – to tylko część schorzeń, które mogą wystąpić w przypadku zaniedbania.
– U dziecka, które rośnie z kręczem szyi, kończy się to bardzo często zabiegiem operacyjnym. Konieczne jest wtedy ustawienie głowy w symetrii, bo przechylenie głowy do jednego barku jest już bardzo widoczne – wyjaśnia Katarzyna Komorek.
Co zrobić, jeśli zauważymy podejrzane objawy? Wtedy najlepiej udać się do fizjoterapeuty, który oceni, czy dziecko rozwija się tak, jak powinno.
– Obecnie jest większa świadomość rodziców, którzy przychodzą sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Podczas takiej wizyty często zdarza się, że dziecko ma tzw. wzmożone napięcie mięśniowe. Im szybciej to zauważymy, tym szybciej można wdrożyć proces rehabilitacji – tłumaczy fizjoterapeutka Jopa Clinic.
Katarzyna Komorek w pracy wykorzystuje metodę NDT-Bobath. To metoda neurorozwojowa, polegająca na wykonywaniu z dzieckiem określonych ćwiczeń w konkretnych pozycjach. Ma to za zadanie wspomóc jego prawidłowy rozwój lub wzbudzić odruchy, których ze względu na zaburzenia może nie posiadać. Jak wygląda to w praktyce?
– Maluch przychodzi z rodzicami, jest rozbierany do pampersa, by można było zauważyć, co dokładnie dzieje się z jego ciałem. Wtedy oceniamy, czy np. potrafi leżeć na brzuchu. Jeżeli nie, pokazuję rodzicom pewne metody, jak pomóc maluchowi w leżeniu na brzuchu. Są to metody, z którymi rodzice są w stanie sobie poradzić w domu. Najpierw jednak wykonują je pod moim okiem. Potem przychodzą na kontrolę i obserwujemy, czy ćwiczenia dają odpowiedni efekt – podsumowuje Katarzyna Komorek.
Pani Katarzyna przyjmuje ma-łych pacjentów w Jopa Clinic, na ul. Lubickiej 53. Na wizytę zapisać się można pod numerem telefonu 600 200 090.