Zapadł wyrok w sprawie wielkanocnego zabójstwa na ul. Chełmińskiej
W Sądzie Okręgowym w Toruniu zapadł wyrok w sprawie tragicznych wydarzeń na ul. Chełmińskiej. W wielkanocny poniedziałek 2017 r. przy jednej z kamienic doszło do bójki, w wyniku której zmarł ugodzony nożem 28-letni Radosław S.
Na ławie oskarżonych zasiadł 20-letni Miłosz P., oskarżony o zabójstwo i usiłowanie zabójstwa oraz odpowiadający z wolnej stopy 21-Robert S., któremu prokuratura zarzuca kierowanie gróźb karalnych pod adresem narzeczonej i siostry nieżyjącego.
Prokurator Ewa Janczur zażądała dla tego pierwszego 25 lat więzienia. Oskarżycielki posiłkowe – narzeczona Radosława S. oraz jego siostra, domagały się kary dożywocia.
Miłosz P. podkreślał, że użył noża w celu obrony i żałuje tej decyzji. Adwokaci młodego mężczyzny domagali się uniewinnienia od zarzutu zabójstwa i próby zabójstwa, a także umorzenia sprawy posiadania marihuany.
11 lat więzienia dla Miłosza P. i rok więzienia dla Roberta S. Chłopak ma zapłacić po 30 tys. zł zadośćuczynienia dla siostry i narzeczonej Roberta S. W trakcie wydawania wyroku ojciec P. wyszedł z sali rozpraw, trzaskając drzwiami.
Przypomnijmy: do zabójstwa na ul. Chełmińskiej doszło nad ranem 17 kwietnia 2017 r. Przy jednej z kamienic, pomiędzy grupą młodych osób a Miłoszem P. i Robertem S. wywiązała się awantura.
– Rozpoczynając służbę, usłyszałem komunikat w radio od dyżurnego, że na starówce doszło do bójki ok. 20 osób i użyty miał zostać nóż – relacjonował w sądzie, w czerwcu 2018 r., jeden z policjantów.
Mężczyźni zasiadający dziś na ławie oskarżonych zbiegli z miejsca zdarzenia. Zatrzymani zostali w mieszkaniu w pobliskiej kamienicy.
– Po otwarciu drzwi weszli policjanci posiadający tarczę ochronną, następnie asekuranci i pozostali funkcjonariusze – relacjonował świadek. – Na jednym łóżku leżały dwie osoby. Z uwagi na dynamikę działań, zostały one obezwładnione kajdankami. W pomieszczeniu, w jednej z bluz, odnaleźliśmy opisywany przez dyżurnego nóż ze śladami krwi.
W mieszkaniu, w którym skryli się podejrzani, odnalezione zostały także środki odurzające. Według powołanych przez sąd biegłych analiza krwi Miłosza P. wykazała obecność w organizmie mężczyzny Delta 9 THC, czyli marihuany. Jak podkreślali eksperci, nie udało się określić, czy 20-latek zażył narkotyk przed czy już po bójce, w której zginął 28-letni torunianin.
Xx
27 lipca 2021 @ 15:44
Skąd masz takie informacje?
R
1 stycznia 2019 @ 10:35
Dzięki Bogu PiS robi porządek z tym sądem. Jak można skazać za zabójstwo dzieciaka który jest atakowany butelką, wywarzane są drzwi które chłopak trzyma.
Ten wyrok pokazuje strach sądu przed opinią publiczną która była karmiona bzdurami przez kłamliwych dziennikarzy
Anonim
27 lipca 2021 @ 15:44
Skąd masz takie informacje!