„Chłopi są pazerni”. Ardanowski ujawnia, co prezes Kaczyński mówi o rolnikach
W niedzielę Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło nowe propozycje dla rolników. Jeszcze przed konwencją o swoich oczekiwaniach, a także między innymi o tym, co prezes PiSu myśli prywatnie o rolnikach, mówił w Radiu Wnet były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Parlamentarzysta z okręgu toruńskiego zacytował prezesa Jarosława Kaczyńskiego:
Chłopi są pazerni, daje im się parę złotych przed wyborami i na nas zagłosują. To słyszałem z ust najważniejszego polityka PiS-u.
Ardanowski mówił podczas wywiadu także o obecnej, niestabilnej sytuacji rolników i ich niższych przychodów:
Duże zakłady przetwórcze kupują produkcje od rolników i żerują na tych rolnikach. Może te zakłady trzeba w jakiś sposób również zmusić do współpracy z rolnikami, do podzielenia się zyskami, chociaż częściowo, żeby rolnicy uzyskiwali lepsze dochody z produkcji i z tego co wytworzą.
Poseł poruszył także kwestię startu w nadchodzących wyborach parlamentarnych, które odbędą się jesienią przyszłego roku. Pytany o to, czy jego krytyczne wypowiedzi dotyczące polityki rolnej PiSu nie spowodują, że nie będzie dla niego miejsca na listach, odpowiedział:
Wydaje się, że nielogicznym by było ryzykowanie czy rezygnowanie z kogoś, kto dostał najlepsze w historii powojennej tych 30 wolnych lat Polski, najlepszy wynik z kandydatów ze wsi. W liczbach bezwzględnych były oczywiście wyniki lepsze, prezesa w Warszawie, Beaty Szydło, premiera na Śląsku, ale w innym elektoracie. Natomiast kogoś, kto jest w sposób jednoznaczny kojarzony z polską wsią, kto się od tej wsi nie odcina, wręcz byłem twarzą tej wsi przez jakiś czas i otrzymałem prawie 80 tysięcy głosów. To jest, sprawdzałem, najlepszy wynik ze wszystkich partii politycznych w 30 latach wolnej Polski. Zrezygnowanie byłoby niezrozumiałe dla elektoratu, dałoby bardzo zły sygnał, ale ja się z tym liczę. Nie uzależniam się od polityki.
Ardanowski wyraził także swoje oczekiwania do zaplanowanej na niedzielę konwencji „Zgromadzenie Polskiej Wsi”, organizowanej przez partię rządzącą:
Chcę wierzyć, że będzie zbiór nie propagandowych, a konkretnych propozycji dla wsi. PiS, żeby odzyskać zaufanie polskiej wsi, całkowicie rozwalone ustawą piątki dla zwierząt, musi zrobić wiele. Dzięki nim Prawo i Sprawiedliwość ma władzę w Polsce. Uważam, że prezes Kaczyński powinien przeprosić rolników za piątkę dla zwierząt.
Podczas spotkania, które odbyło się w miejscowości Przysucha, zapowiedziano ustawę wprowadzającą obowiązkowe chipowanie psów, nadanie uprawnień do odbierania zwierząt w razie złego ich traktowania tylko państwowym inspekcjom (obecnie mogą to robić także organizacje niepaństwowe), zwiększenie dopłat do paliwa rolniczego, rodzin pszczelich oraz waloryzację emerytur rolniczych.
Zdaniem unijnego komisarza ds. rolnictwa, Janusza Wojciechowskiego, wprowadzenie pierwszej części przepisów określanych mianem Kodeksu rolnego to „kwestia raczej tygodni, niż miesięcy”. Taki termin padł w rozmowie z Polską Agencją Prasową.