Zielony Toruń do bydgoszczan: Bezmyślna wypowiedź Marka Żydowicza
Drodzy Bydgoszczanie! W imieniu mieszkańców Torunia chcielibyśmy zabrać obywatelski głos i prosić Was o to, byście nie postrzegali nas przez pryzmat bezmyślnej wypowiedzi Marka Żydowicza sprzed dwóch dni – tak ruch społeczny Zielony Toruń skomentował słowa Marka Żydowicza, który przyrównał Bydgoszcz do grajdołu, a prezydentowi Rafałowi Bruskiemu zarzucił oszustwo.
– Zdajemy sobie sprawę, że trudno obok niej przejść bez emocji, ale pragniemy podkreślić, że zdecydowana większość Torunian absolutnie nie podziela podobnych trybalistycznych resentymentów. Wypowiedź Marka Żydowicza stanowi niestety doskonałą ilustrację do tego jak bardzo odklejona od rzeczywistości jest toruńska wierchuszka – twierdzi Zielony Toruń.
W komunikacie skierowanym do bydgoszczan Zielony Toruń podkreślił, że Bydgoszcz rozwija się bardziej nowocześnie niż Toruń, który „grzęźnie w wyobrażonej rzeczywistości wytwarzanej przez ludzi myślących kategoriami z zeszłego wieku”.
– Mamy nadzieję, że nadejdą jeszcze takie czasy kiedy tego rodzaju prymitywne wypowiedzi będą szczytem kompromitacji, a nasze miasta będą się rozwijać po partnersku oraz synergicznie wzmacniając się nawzajem – dodaje organizacja.
W ostatnim czasie Zielony Toruń zaapelował do władz Torunia o ogłoszenie ogólnomiejskiego referendum w sprawie finansowania ECF Camerimage, zwracając uwagę na brak konsultacji społecznych przy przeprowadzaniu tak dużej inwestycji.
– Inwestycja budowy Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage dotyka ważnego interesu publicznego ponieważ dla lokalnej społeczności wzniesienie kolejnej tego typu budowli w niezwykle atrakcyjnej lokalizacji śródmieścia, w pobliżu CKK Jordanki, jest absolutnie nielogiczne i nieuzasadnione – czytamy w apelu. – Nie kwestionujemy celowości wspierania Festiwalu Camerimage, jednakże kilkusetmilionowe zaangażowanie w biznes mu towarzyszący, nie rokujący na zwrot zainwestowanych środków jest dla zadłużonego miasta w czasie niepewnej koniunktury niezwykle niebezpieczne.
