Budżet partycypacyjny zmienia ulicę Podgórną! Zakwitną róże i wiśnie
Miejski Zarząd Dróg oraz magistracki wydział środowiska i zieleni kończą właśnie realizację dwóch projektów z ubiegłorocznego głosowania w budżecie partycypacyjnym. Zmieniają się skrzyżowania ulic Podgórnej i Chodkiewicza oraz Podgórnej i PCK. Będzie gdzie usiąść i na co popatrzeć.
W zeszłym roku, dość wyjątkowo, w okręgu Staromiejskie głosowanie nie było potrzebne, ponieważ niewielkie projekty nie wyczerpały puli środków. W efekcie wszystkie zgłoszone pomysły przeszły do realizacji.
Dzięki temu udało się zrealizować pomysł pod tytułem: “Różany zakątek na naszej ulicy. Zagospodarowanie terenu zieleni przy ul. Podgórnej/PCK”. Dziś w tym miejscu znajduje się zaniedbany trawnik, który powstał, gdy wyburzono stojący tu dom.
Terenem administruje Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, ale opiekę nad nim, jak i nad realizacją projektu roztoczyć ma magistracki wydział środowiska i zieleni. Teraz pojawi się tu nowy chodnik, ławki, żywopłot, ale przede wszystkim kilka gatunków niskich róż, krzewów oraz drzewka ozdobnej wiśni.
– Nie mamy dokąd iść na spacer, bo w okolicy nie ma parku, więc zadbajmy o chociaż ten trawnik. Drzemie w nim potencjał! – napisali wnioskodawcy w uzasadnieniu.
Kilkaset metrów dalej przy skrzyżowaniu Podgórnej z ul. Chodkiewicza znajdował się do niedawna wąski trawnik otoczony skorodowanymi słupkami parkingowymi. Ostry zakręt, jaki się w tym miejscu znajduje myli wielu kierowców. Zdarzało się, że wpadli z impetem na chodnik, gdzie nie raz bawiły się dzieci.
„Przy skrzyżowaniu Podgórnej i Chodkiewicza znajduje się zaniedbany pas zieleni, który z marnym skutkiem obsadzony jest roślinami przez samych mieszkańców. (…) Chcemy nasadzeń roślin dla ochrony przed hałasem i spalinami, nowych barierek od Chodkiewicza i Podgórnej oraz progów zwalniających na Chodkiewicza, gdzie kiedyś bezpiecznie mogły bawić się dzieci. Te kosmetyczne zmiany pozwolą nam wszystkim żyć” – czytamy w uzasadnieniu wniosku.
Właściwym inicjatorem projektu jest toruński podróżnik i eksplorator Przemysław Wołoszyk. Mieszka w pobliżu i już od dawna podejmował próby uatrakcyjnienia tego skrawka zieleni, sadząc drzewa i krzewy w tym miejscu. Przede wszystkim zwracał też uwagę na kwestie bezpieczeństwa.
Wielokrotnie auta wjeżdżające w Podgórną od ulicy Grudziądzkiej, wpadały w ten skrawek zieleni i niszcząc po drodze słupki i rośliny, które się tam znajdowały. Dziś pan Przemysław jest zadowolony, również z tego, że zachowano posadzone przez niego drzewa, ale ma drobne zastrzeżenia, co do lokalizacji poduszek berlińskich, które od niedawna znajdują się na jezdni ul. Podgórnej.
– Byłoby praktyczniej, gdyby spowalniacze, jakie MZD ulokowało na ul. Podgórnej, znajdowały się przed tym zakrętem. Auta mogłyby wytracić prędkość przed feralnym zakrętem, gdzie na drugą stronę przechodzi dużo osób – mówi Przemysław Wołoszyk. – Wtedy bylibyśmy już zupełnie usatysfakcjonowani.
A Wam jak się podoba? Co jeszcze powinno zmienić się na Podgórnej?