Pieniądze zniknęły z konta? Bank musi je zwrócić!
Rozwój technologiczny, jak każde zjawisko, ma swoje dobre i złe strony. Do tych drugich zdecydowanie należy wzrost liczby kradzieży pieniędzy z rachunków bankowych. Chociaż ustawa w tym zakresie weszła w życie już w 2011 r., do tej pory niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że bank ma obowiązek zwrócić pieniądze klientowi, który padł ofiarą kradzieży z rachunku bankowego. Często toczymy w takich wypadkach nierówną walkę z nieuchwytnymi złodziejami, zamiast wystąpić do banku o zwrot.
Kiedy przelew jest „nieautoryzowany”
W razie kradzieży pieniędzy z rachunku bankowego, mówimy o nieautoryzowanej transakcji płatniczej. Gdy taka zajdzie, bank powinien do końca dnia roboczego przypadającego po zgłoszeniu zwrócić na rachunek tę samą ilość środków, jaka została skradziona (art. 46 ustawy o usługach płatniczych). Tylko kiedy transakcja jest nieautoryzowana? Łatwiej odpowiedzieć na to pytanie, wskazując, kiedy transakcja jest autoryzowana.
Aby doszło do normalnego przelewu, muszą zostać spełnione dwa warunki. Pierwszy to uwierzytelnienie, a drugi to autoryzowanie. Uwierzytelnienie to spełnienie wszystkich formalnych wymogów dla transakcji, np. logowanie za pomocą hasła i loginu, czy podanie kodu SMS. To pokonanie wszystkich barier, które bank stawia nam dla potwierdzenia naszej tożsamości. Drugim elementem koniecznym jest autoryzacja, czyli faktyczna wola właściciela rachunku do dokonania przelewu.
Stąd prosty wniosek, że bank działa niezgodnie z prawem, jeśli odmawia zwrotu środków tylko dlatego, że złodzieje podali prawidłowo wszystkie wymagane hasła. Skoro na taki przelew nie było naszej zgody, to transakcja jest nieautoryzowana – mimo jej formalnego uwierzytelnienia.
Kiedy bank może nie zwrócić pieniędzy
Od opisanej powyżej reguły są dwa wyjątki. Bank może odmówić zwrotu środków, jeśli istnieje uzasadnione podejrzenie oszustwa ze strony klienta. Aby się na to powołać, bank musi jednak zgłosić sprawę na prokuraturę bądź policję. Jeśli tego nie zrobi – nie może nam odmówić, argumentując, że podejrzewa nas o oszustwo. Bank może również odmówić zwrotu środków, jeśli zgłoszenie nastąpiło po upływie 13 miesięcy od dokonania kradzieży.
Czy bank jest bezbronny?
Ustawa o usługach płatniczych przewiduje dla banku możliwość obrony w szczególnych wypadkach. I tak po wypłaceniu klientowi skradzionych środków, bank może dochodzić ich zwrotu na drodze sądowej. Musi jednak udowodnić w procesie, że klient udostępnił złodziejom dane umożliwiające włamanie się na jego konto w wyniku rażącego niedbalstwa albo że w rzeczywistości klient oszukał bank i przelew został dokonany za jego zgodą.
Wykazanie przez bank, że ten został oszukany przez klienta, jest jego naturalnym prawem. Jeśli prawnicy banku wykażą, że transakcja nie była nieautoryzowana, a klient świadomie zaaranżował sytuację, aby wyłudzić pieniądze od banku, instytucja wygra proces i sąd nakaże nieuczciwemu klientowi zwrot środków.
Mniej klarowny jest zarzut rażącego niedbalstwa w udostępnieniu danych. Mowa tutaj w praktyce o wszystkich podstępach, jakie oszuści stosują, aby wyłudzić dane od właścicieli rachunków bankowych. Bank może pozwać swojego klienta o zwrot wypłaconych środków, jeśli twierdzi, że ten udostępnił dane i było to z jego strony rażąco niedbałe zachowanie. Czy tak było faktycznie – oceni sąd w każdej konkretnej sytuacji.
Z reguły, aby zachowanie było uznane za rażąco niedbałe, musi wyraźnie odstawać od tego, jak zachowałby się w danej sytuacji przeciętny człowiek. Np. za rażące niedbalstwo można by uznać pozostawienie karty, wraz z notatką zawierającą login i hasło, w jakimś miejscu publicznym. Jeśli jednak złodzieje wyłudzili dane np. umiejętnie podszywając się pod pracowników infolinii, tj. w taki sposób, że przeciętny człowiek mógłby przypuszczać, że dzwoni do niego pracownik banku, to takiego zachowania za rażące niedbalstwo nie można by uważać.
W obu powyższych przypadkach ciężar dowodu tego, że doszło do oszustwa ze strony klienta, albo rażącego niedbalstwa, spoczywa na banku.
Podsumowując, w znakomitej większości przypadków bank, po zgłoszeniu kradzieży środków z konta, powinien niezwłocznie zwrócić zaginione środki. Może potem podjąć działania, aby je odzyskać, jednak musi przed sądem udowodnić, że klient go oszukał albo działał z rażącym niedbalstwem. Powinniśmy pamiętać o tym, jeśli bank odmówi nam zwrotu środków po kradzieży, powołując się tylko na to, że login i hasło zostały wpisane prawidłowo.
———————————————————————-
Magdalena PLEDZIEWICZ: Radca prawny. Założycielka i wspólniczka w Pledziewicz Kancelaria sp. k. w Toruniu. Zajmuje się sprawami związanymi z rynkiem finansowym ze szczególnym uwzględnieniem ochrony praw konsumenta w sporach z instytucjami finansowymi. W latach 2019-2020 ekspert zewnętrzny w biurze Rzecznika Finansowego.