Mniej koszenia z racji upałów. Co można wtedy zobaczyć na trawnikach?
Ograniczenie koszenia traw na terenie miasta jest jedną z metod przeciwdziałania suszy.
Trawy są koszone ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców (przy krawędzi dróg, torowisk, chodników i dróg rowerowych) oraz zwierząt (unikanie ściągania jeży, gryzoni, płazów na tereny o wysokiej roślinności, aby uchronić je przed ginięciem pod kołami pojazdów). Dokonuje się tego także na nowo założonych trawnikach, w celu ich zagęszczenia i zadarnienia, oraz w miejscach reprezentacyjnych – w sąsiedztwie urządzonych rabat i kwietników. Jednak z racji upałów i suszy koszenie jest ograniczane.
Dzięki temu na terenach toruńskiej zieleni można znaleźć różnokolorowe gatunki krzewów i kwiatów polnych. Tak stało się w przypadku zieleni przy Kaszowniku – przystawny teren przyozdabiają teraz niebieskie żmijowce zwyczajne oraz żółte pięciorniki krzewiaste.
Niekiedy urządzane są łąki kwietne. Są one łatwiejsze w utrzymaniu, zatrzymują wodę opadową bez szybkiego jej odparowywania z gruntu oraz stanowią pokarm dla owadów. Tworzone w Toruniu powstały z mieszanki kwitnących roślin miododajnych jednorocznych oraz wieloletnich. Jest już ich ponad 2,3 ha. Jedne z pierwszych powstały na wniosek mieszkańców, złożony do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego na rok 2020. Obecnie miasto posiada 22 łąki kwietne. Największa z nich znajduje się przy ul. Szosa Okrężna 6-10b. Ma ponad 4 tysiące metrów kwadratowych.
Torunianinnnn
5 lipca 2022 @ 09:29
A gdzie są pozostałe?
Przy Andersa? To pomyłka, przy łódzkiej wyginęła. Te łąki to pomyłka, o nie talerz trzeba dbać, w tym mieście o nic się nie dba.