W Getyndze wręczono nagrodę Lindego
Już po raz 27. przyznano Nagrodę Miast Partnerskich Torunia i Getyngi im. S.B. Lindego. Z rąk nadburmistrzyni Petry Broistedt i prezydenta Michała Zaleskiego otrzymali ją niemiecki prozaik Marcel Beyer i polski poeta Tomasz Różycki.
Kapituła obu miast wyłoniła laureatów w maju. Tradycyjne wręczenie nagrody odbywa się zawsze jesienią, naprzemiennie w jednym z miast. W tym roku zorganizowano je w ramach Getyńskiej Jesieni Literackiej. Niedzielną ceremonię z udziałem laureatów i przedstawicieli miast poprzedził sobotni wieczór autorski, podczas którego mieszkańcy Getyngi mogli zapoznać się z twórczością obu pisarzy. Dzień później w Starym Ratuszu odbyło się uroczyste wręczenie nagrody.
Wybranych przez nas mistrzów słowa: pana Marcela Beyera i pana Tomasza Różyckiego, uprzejmie proszę o przyjęcie słów wielkiego uznania oraz gratulacji – mówił prezydent Torunia Michał Zaleski. – Naszym tegorocznym laureatom powierzamy cząstkę wspaniałego dziedzictwa kulturowego Europy, któremu patronuje Samuel Bogumił Linde. To rodowity torunianin. Przyszedł na świat w 1771 roku. Jego ojciec był Szwedem, dziadek Niemcem, ale jego rodzimym językiem była polszczyzna. Historyczne Liceum Warszawskie oraz dwie najważniejsze biblioteki polskie: Biblioteka Narodowa oraz Biblioteka Ossolineum, do dziś zachowują jego nazwisko jako jednego ze swoich cenionych profesorów, rektorów i kustoszy. Podobnie zresztą jak uniwersytet w niemieckim Lipsku. Ale Linde znał również doskonale pobliskie Drezno – miasto wybrane i znaczące w życiu pana Marcela Beyera.
Laureaci otrzymali honorowy dyplom, pamiątkowy medal oraz gratyfikację finansową w wysokości 5.000 euro.
Marcel Beyer to poeta i pisarz urodzony w 1965 w Badenii-Württembergii. Głównym tematem prozy Beyera jest niemiecka historia, w tym długie trwanie nazizmu w pamięci i strukturach języka. Jak dotąd w Polsce wydano tylko jedną jego powieść: „Latające psy” („Flughunde”, 1995 r.). Określona została jako „powieść akustyczna”, co nawiązuje do posłania i zajęcia narratora jako zbieracza dźwięków. Osadzona w latach Trzeciej Rzeszy, m. in. w rodzinie Goebbelsa (drugą narratorką jest jego najstarsza córka), podwójna perspektywa obserwacyjna dziecka i dorosłego pozwala różnicować narrację oraz stawiać pytania o ofiary i sprawców.
Z kolei Tomasz Różycki to urodzony w 1970 r. poeta, tłumacz z języka francuskiego, eseista, nauczyciel akademicki w Nauczycielskim Kolegium Języków Obcych w Opolu oraz na Uniwersytecie Opolskim. Utwory, po które warto sięgnąć, to m.in. „Dwanaście stacji” (2004) – epicki poemat, łączący różne wątki współczesności i historii Polski czy zbiór szkiców „Próba ognia. Błędna kartografia Europy” (2020) – opowieść o podróży głównego bohatera, który odwiedza przodków przesiedlonych z Kresów, dziś położonych w Ukrainie, na tzw. Ziemie Zachodnie.
W tym roku mija 45 lat od rozpoczęcia współpracy Torunia z Getyngą. Była ona jednym z niewielu miast zachodnich, które w jeszcze czasach komunizmu zdecydowały się nawiązać kontakty z miastem zza „żelaznej kurtyny”. Dzisiaj jest to jedno z najbardziej owocnych partnerstw Torunia. Kontakty utrzymują nie tylko władze miasta, ale także różnego typu stowarzyszenia i grupy zawodowe, szkoły, uczelnie, sportowcy, artyści, a także zwykli mieszkańcy.